O tym, czy ktoś jest wspólnikiem w spółce, czy nie, nie decyduje wpis do KRS, a zdarzenie prawne, z którym przepisy prawa materialnego wiążą skutek prawny w postaci nabycia lub utraty statusu wspólnika tej spółki. Tak uznał Sąd Apelacyjny w Katowicach.
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością wniosła powództwo o zapłatę przeciwko spółce jawnej. Komornik postanowił o bezskuteczności egzekucji, więc wierzyciel wystąpił o prowadzenie jej przeciw wspólnikowi. Sąd okręgowy przychylił się do wniosku, bo w dacie wniesienia powództwa przeciw spółce jawnej wspólnik ten widniał w KRS. Sąd apelacyjny uwolnił jednak wspólnika od ciążącej na nim odpowiedzialności za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem, bo przed wniesieniem powództwa zdążył on zawrzeć umowę sprzedaży przenoszącą ogół praw i obowiązków w spółce na kogo innego.
Egzekucja skierowana przeciw wspólnikom ponoszącym odpowiedzialność całym swoim majątkiem
W styczniu 2018 r. spółka z o.o. wniosła powództwo o zapłatę przeciw spółce jawnej. Jeszcze tego samego miesiąca Sąd Okręgowy w Gliwicach wydał nakaz zapłaty kwoty ponad 85 tys. zł, a następnie klauzulę wykonalności. Wszczęte przeciw spółce postępowanie egzekucyjne jako bezskuteczne rok później umorzył komornik. W czerwcu 2019 r. wierzyciel wniósł na podstawie art. 778¹ Kodeksu postępowania cywilnego o nadanie klauzuli wykonalności przeciw wspólnikom. W lipcu 2019 r. na podstawie postanowienia tego samego sądu komornik skierował egzekucję przeciw wspólnikom, którzy na mocy art. 22 § 2 Kodeksu spółek handlowych za zobowiązania spółki jawnej odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem.
Wspólnik wpisany do KRS w dacie wszczęcia postępowania, jak i wydania nakazu zapłaty
Postanowienie to zaskarżył jeden z objętych egzekucją wspólników. Sąd Okręgowy w wydanym przez siebie wyroku stwierdził, że spełniły się przesłanki do nadania klauzuli wykonalności przeciwko niemu. Po pierwsze, egzekucja przeciw spółce okazała się bezskuteczna. Po drugie, zarówno w dacie wszczęcia postępowania przeciwko spółce (5 stycznia 2018 r.), jak również w momencie wydawania przez ten sąd postanowienia (17 stycznia 2018 r.) widniał on w Krajowym Rejestrze Sądowym jako jej członek, a zatem był jej wspólnikiem. Z tym ustaleniem nie zgodził się wnoszący zażalenie wspólnik.
Umowa przeniesienia ogółu praw i obowiązków w spółce
Rozpoznający zażalenie Sąd Apelacyjny w Katowicach, Wydział V Cywilny, przyznał rację wspólnikowi. Sąd ustalił, że faktycznie został on wykreślony jako wspólnik spółki jawnej z Krajowego Rejestru Sądowego dopiero w kwietniu 2018 r., a więc już po wszczęciu postępowania i po wydaniu nakazu zapłaty przeciw spółce. Sąd Apelacyjny zwrócił się jednak do właściwego sądu rejonowego o przekazanie dokumentacji będącej podstawą do tego wykreślenia. Z dokumentacji tej wynikało, że podstawą była umowa sprzedaży ogółu praw i obowiązków w spółce jawnej, zawarta w oparciu o art. 10 § 1 Kodeksu spółek handlowych z dnia 24 października 2017 r., na mocy której skarżący wspólnik przeniósł te prawa i obowiązki na nabywcę.
Zobacz również:
Liczy się data zdarzenia prawnego, a nie data wpisu do KRS
Mając na uwadze te ustalenia, Sąd Apelacyjny orzekł, że bezskuteczne jest skierowanie egzekucji przeciw wspólnikowi spółki, który w chwili wszczęcia postępowania w sprawie, w której został wydany tytuł egzekucyjny przeciwko spółce, nie był już jej wspólnikiem. Z kolei o tym, czy ktoś jest wspólnikiem w spółce, czy nie, nie decyduje wpis do KRS, a zdarzenie prawne, z którym przepisy prawa materialnego wiążą skutek prawny w postaci nabycia lub utraty statusu wspólnika tej spółki.
„…na mocy umowy sprzedaży z dnia 24 października 2017 r. T. W. przeniósł na rzecz A. H. ogół praw i obowiązków w (…) Spółce jawnej. (…) Skoro zatem powództwo przeciwko (…) Spółce jawnej zostało wniesione w dniu 5 stycznia 2018 r., a skarżący przestał być wspólnikiem tej spółki z dniem 24 października 2017 r., to zaskarżone postanowienie naruszało negatywną przesłankę nadania klauzuli wykonalności, o której mowa w art. 778¹ zdanie drugie k.p.c.” (postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach, Wydział V Cywilny z 30 czerwca 2020 r., sygn. akt V AGz 19/20).
Bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny
Swoboda działalności gospodarczej pozwala na prowadzenie jej w dowolnej dostępnej w obrocie gospodarczo-prawnym formie. Wybór formy najczęściej determinowany jest rodzajem, wielkością lub specyfiką podejmowanego przedsięwzięcia. Niektóre struktury organizacyjne dają większe możliwości działania kosztem przyjęcia na siebie większej odpowiedzialności, tak jak w przypadku ww. sprawy, gdzie wspólnicy spółki jawnej w sytuacji bezskutecznej egzekucji z majątku spółki stali się celami tej egzekucji, ponosząc ryzyko odpowiedzialności za zobowiązania spółki bez ograniczeń, całym swoim majątkiem. Jest to wysokie ryzyko, które obarcza w praktyce nie tylko samego wspólnika, lecz także jego rodzinę.
Dlatego też, podejmując wybór formy prowadzenia działalności gospodarczej, warto przeanalizować ewentualne zagrożenia związane z tym wyborem, a także zapewnić środki ochrony prawnej przed ich wystąpieniem. O ochronę majątku firmy, jak i majątku prywatnego można zadbać na każdym etapie prowadzenia przedsiębiorstwa. A prowadzenie biznesu wymaga także umiejętności zarządzania sytuacjami kryzysowymi, tak jak w niniejszej sprawie, gdzie jeden ze wspólników zdołał w porę ustrzec się przed poniesieniem nieograniczonej odpowiedzialności całym swoim majątkiem.
Autor: Kinga Hanna Stachowiak – Wspólnik Zarządzający w Kancelarii Prawnej Skarbiec
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS