A A+ A++

W liście do redakcji opublikowanym 21 października br., ks. Gerald J. Bednar, emerytowany ksiądz diecezji Cleveland, napisał, że “Watykan zakończył  tę praktykę w 1964 roku, ponieważ koliduje ona z integralnością Mszy św.”.

Ks. Bednar wyraził pogląd, że odmawianie modlitwy do św. Michała Archanioła po Mszy św. “kończy liturgię prywatnym nabożeństwem, prośbą do świętego, podczas gdy wszystkie prośby zostały zakończone znacznie wcześniej w liturgii i skierowane do Boga Ojca”.

“Zakończenie Mszy św. wysyła uczestników na pozytywną misję, zachęcając ich do rozszerzania Królestwa Bożego poprzez ewangelizację. Św. Michał jest znany jako `kapitan` aniołów stróżów i powinniśmy za wszelką cenę prosić go o pomoc. Ale wierzący powinni zaakceptować obecność Pana w Eucharystii jako swoją podstawową ochronę przed niegodziwością i zasadzkami diabła  i odpowiedzieć na Jego wezwanie do umacniania Królestwa Bożego, na które diabeł nie ma wpływu” – posumował swoje rozważanie duchowny.

W liście opublikowanym 27 października br. będącym odpowiedzią na opinię duchownego z diecezji Cleveland bp Paprocki zakwestionował twierdzenie ks. Bednara, że modlitwa do św. Michała Archanioła po Mszy św. “kończy liturgię prywatnym nabożeństwem”. “Liturgia kończy się, gdy celebrans mówi: `Idźcie , ofiara spełniona`, a lud odpowiada: `Bogu niech będą dzięki`. Modlitwa jest zatem odmawiana po Mszy św., co kapłan i lud mogą dowolnie czynić. Nie jest to jednak prywatne nabożeństwo, gdyż modlą się publicznie” – napisał bp Paprocki. 

Biskup diecezji Springfield stwierdził: “Zakończenie Mszy św. wysyła uczestników na pozytywną misję i chociaż ks. Bednar ma rację mówiąc, że ‘diabeł nie ma wpływu na Królestwo Boże’, to jeszcze tam nie jesteśmy.  Ta modlitwa wspólna nie szkodzi. Natomiast pomaga nam ona wzywać wstawiennictwo św. Michała, aby bronił nas w naszych duchowych bitwach”.

Św. Michał Archanioł jest jednym z czterech głównych aniołów i jest opisany w Biblii jako “welki książę” (Daniel 12.1), który walczy z szatanem w obronie ludu Bożego. Po wizji z 1884 roku, w której szatan “szaleje” na tym świecie,  papież Leon XIII ułożył trzy modlitwy do św. Michała Archanioła, z których najkrótszą zalecił odmawiać na zakończenie każdej Mszy św. Modlitwa była stałym elementem Mszy św. aż do czasów Soboru Watykańskiego II. Papież Jan Paweł II w 1994 r. wezwał katolików, aby modlitwa stała się “regularną częścią ich życia”. Nabożeństwo do św. Michała Archanioła jest dziś mocno promowane przez papieża Franciszka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRewolucja w L4. Co będzie wolno choremu?
Następny artykułTen żaglowiec ma tylko jedno zadanie. Transportować kawę i kakao