A A+ A++

W czasach ogólnoświatowego kryzysu, każdy z nas przechodzi swój mały osobisty dramat. Czasy w jakich przyszło nam żyć wystawiają na próbę wszystkich, niezależnie od wieku, płci czy statusu społecznego. Jak sobie radzić w czasach pandemii by nie postradać zmysłów i zachować pogodę ducha.

Jak mówią terapeuci, kryzys jest sytuacją, której absolutnie się nie spodziewamy. Jest to moment w naszym życiu, którego nie doświadczyliśmy, lub nie doświadczyliśmy w tak dużym natężeniu. Należy zatem zmienić swoje funkcjonowanie tak, by móc działać mimo przeciwności. Mało tego, kryzysy są potrzebne, bo są naturalne i rozwojowe. W nich często należy upatrywać zmiany na lepsze. Nie ma sytuacji bez wyjścia. Możemy próbować sami lub zasięgnąć rady ekspertów. Jak sobie pomóc, by wyjść z kryzysu suchą stopą?

— Przede wszystkim należy zadbać o siebie, a wszystko inne się do nas dostosuje – mówi Alicja Maziarek, psycholog z Olsztyna. — Są pewne sytuacje, na które po prostu nie mamy wpływu. Pojawia się złość, smutek. Możemy sobie pomóc poprzez wprowadzenie metod tzw. pracy z ciałem. Już wielu psychologów mówi o tym, że nie należy oddzielać ciała od umysłu. Psycholog nie zajmuje się już tylko emocjami i tym co się znajduje w głowie. Wszystkie nasze bolączki odkładają się w ciele w formie pewnych napięć, doprowadzając często do poważnych schorzeń. Wprowadzając techniki, w których angażujemy mięśnie uwalniamy też te negatywne emocje. Dzięki temu lepiej radzimy sobie w kryzysie, traktując go nie jako problem, a jako wyzwanie.

— Pracować z ciałem można rozmaicie. Należy przede wszystkim wsłuchać się w to, co ciało do nas „mówi” — mówi Iwona Trznadel fizjoterapeutka i terapeutka pracy z ciałem. — Ciało jest plastyczne, szczególnie u dzieci. Im krócej trwamy w złym wzorcu tym szybciej można te złe nawyki wyeliminować, redukując napięcia w poszczególnych partiach mięśni. Z ciałem można pracować poprzez ćwiczenia ale też poprzez masaż, dotyk. Boli nas np. kolano, to szukamy przyczyn tego bólu. Mówimy wtedy o takim działaniu typowo fizjoterapeutycznym. Pracujemy też z ciałem, które boli od lat, a przyczyna tego bólu ma podłoże emocjonalne. To od lat kumulowane emocje, które za pomocą ćwiczeń, uwalniamy, dając wytchnienie naszym mięśniom, kościom, organom wewnętrznym etc.

Długotrwały stres może wpędzić w niejedną chorobę…

Czytaj e-wydanie

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w piątkowym (13 listopada) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

***

Dołącz do nas!

“Maseczka to znak solidarności”. To nasza kampania społeczna związana z koronawirusem. Zachęcamy wszystkich do wysyłania zdjęć w maseczkach! Będziemy je publikować na gazetaolsztynska.pl i w Gazecie Olsztyńskiej. Nie dajmy się zarazie. Żyjmy normalnie, ale “z dystansem”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMarta Lempart wyrzuciła TVP Info z konferencji Ogólnopolskiego Strajku Kobiet
Następny artykułNietypowy pochówek z epoki wikingów