fot. pixabay
Działacze Greenpace uzasadniają, że większość koncesji została w bezprawny sposób przedłużona o 20-25 lat, czyli nawet do połowy lat 40. Kopalnie, o których mowa należą do Polskiej Grupy Górniczej (12), Jastrzębskiej Spółki Węglowej (2) i są to kopalnia „Budryk” oraz „Knurów-Szczygłowice”, Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia oraz do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (po jednej kopalni). Przedłużenie koncesji miało miejsce pomiędzy 2018 a 2021 rokiem. Ekolodzy domagają się albo cofnięcia pozwoleń na wydobycie, albo spełnienia wymagań.
– Mamy postępujący kryzys klimatyczny a Ministerstwo Klimatu i Środowiska, zamiast stawać w obronie prawa i obywateli, pomaga lobby górniczemu obchodzić prawo. Jak się wydaje, rządzący z pełną premedytacją nie dostosowali polskich przepisów do unijnych wymogów tak długo, aż wszystkie zainteresowane kopalnie nie otrzymały przedłużenia koncesji. To skandal. Minister Kurtyka powinien wstrzymać te koncesje i zobligować spółki górnicze do uzupełniania dokumentacji o brakujące oceny oddziaływania na środowisko – powiedziała Anna Meres z Greenpeace.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska odpowiada, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Przedłużenie koncesji możliwe było w uproszczonym trybie, bez decyzji środowiskowych, dzięki nowelizacji ustawy trzy lata temu
Reprezentatywne Związki Zawodowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej zajęły stanowisko w tej sprawie.
– Nie ma naszej zgody na takie działanie, które w ewidentny sposób ma służyć zniszczeniu polskiej energetyki i górnictwa. Musimy działać, bo już pojawiły się kroki pseudoekologów z Greenpeace, zamknąć również kopalnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej tj KWK “Knurów-Szczygłowice” i KWK “Budryk” – głosi oświadczenie związków zawodowych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS