Lek stosowany w leczeniu stwardnienia rozsianego zmniejsza nasilenie choroby Alzheimera. To najnowsze wyniki badań naukowców z Harvardu. Wykazały one również, że prawdopodobnie preparat ten można łączyć z innymi lekami.
Lek na stwardnienie rozsiane i na Alzheimera
Grupa z uniwersyteckiego szpitala Brigham and Women’s Hospital, należącego do Harvard Medical School, przebadała skuteczność leku, który obecnie stosuje się przeciwko stwardnieniu rozsianemu. Jak się okazało, preparat ten, podawany w formie sprayu do nosa, moduluje działanie układu odpornościowego (oddziałuje na receptory CD3 na komórkach immunologicznych), zmniejszając zapalenia.
Testy przeprowadzone były na myszach. Wykazano w nich, że terapia wyżej wspomnianym lekiem zmniejszała aktywność mikrogleju – komórek odpornościowych mózgu odpowiedzialnych za stany zapalne. Leczone myszy zaczęły lepiej radzić sobie w testach sprawdzających zdolności intelektualne.
Badacze wykryli przy tym zmiany w aktywności genów w limfocytach T. Wszystkie te efekty były niezależne od poziomu beta-amyloidu.
Przełom w leczeniu Alzheimera?
Naukowcy chcą teraz przetestować to podejście w połączeniu z typowymi terapiami stosowanymi przeciwko chorobie Alzheimera, które oddziałują właśnie na beta-amyloid. Później chcieliby zacząć badania kliniczne, czyli z udziałem ludzi.
Jak tłumaczą, zaprezentowaną metodę można wprowadzić także na późnym etapie choroby.
– Prezentujemy dowody na to, że terapia podawanymi do nosa przeciwciałami anty-CD3 może złagodzić aktywację mikrogleju i zwiększyć liczbę limfocytów T, w modelu mysim choroby Alzheimera – mówi jeden z autorów badania, dr Howard L. Weiner.
„To unikalne podejście do leczenia zaawansowanego stadium choroby Alzheimera, które może być stosowane także w innych schorzeniach o charakterze zapalnym” – dodaje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS