Data dodania: 2020-09-11 (10:59) Komentarz surowcowy DM BOŚ
Notowania ropy naftowej pozostają pod presją podaży. Mimo że zniżka nieco wyhamowała w połowie bieżącego tygodnia, to fundamenty tego rynku w coraz większym stopniu sprzyjają sprzedającym. Wczoraj amerykański Departament Energii podał, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o nieco ponad 2 mln baryłek przy jednoczesnym spadku zapasów benzyny i destylatów.
Oczywiście częściowo zwyżka zapasów ropy może wynikać jeszcze z przejściowego ograniczenia działalności operacyjnej niektórych rafinerii na skutek huraganu Laura, jednak i tak wzrost zapasów okazał się zaskoczeniem, ponieważ mimo wszystko oczekiwano ich niewielkiego spadku.
Sezonowość na rynku ropy naftowej, tj. kończący się okres letnich wyjazdów, sprzyja teraz obniżeniu się popytu na ropę naftową. Jednak nie mniej istotnym tematem sprzyjającym stronie podażowej może być potencjalny rozłam wśród krajów OPEC+.
Chodzi głównie o postawę Iraku, który coraz głośniej wyraża wątpliwości co do zasadności swojego udziału w porozumieniu naftowym OPEC+, które narzuca na poszczególne kraje określone limity produkcji. W ostatnich tygodniach pojawiały się już spekulacje na temat chęci większej kontroli Iraku nad swoim wydobyciem, jednak zostały one zdementowane przez tamtejszy rząd.
Jak się jednak okazuje, temat powrócił i tym razem doniesienia są bardziej wiarygodne. Okazuje się bowiem, że wielu polityków irackich opowiada się za tym, aby poprosić o wyłączenie Iraku z porozumienia OPEC+ ze względu na trudny stan tamtejszej gospodarki. Budżet Iraku w aż 97% polega na przychodach ze sprzedaży ropy naftowej, a tamtejszy sektor naftowy był w ostatnich latach dotknięty przez liczne konflikty wewnętrzne i zewnętrzne.
Irak niewątpliwie jest w trudnej sytuacji i chce być wyłączony z konieczności utrzymywania limitów produkcji – takie wyłączenia dotyczyły wcześniej Libii czy Iranu, więc nie byłby to precedens. Niemniej, wizja zwiększonej produkcji ropy w tym kraju może oznaczać dłuższy okres utrzymywania się nadwyżki na globalnym rynku ropy.
CUKIER
Presja podażowa na wykresie cen cukru w USA.
Notowania cukru w Stanach Zjednoczonych w bieżącym tygodniu znajdują się w konsolidacji, jednak nastąpiła ona po okresie wyraźnych zniżek. Cena cukru w USA dzisiaj porusza się tuż poniżej poziomu 12 centów za funt, co oznacza, że powróciła ona do poziomów z końcówki lipca.
Notowania cukru, ze względu na wykorzystywanie tego surowca w produkcji etanolu, są powiązane z cenami ropy naftowej – i już sam ten fakt wywoływał presję sprzedających na rynku cukru. Niemniej, również fundamenty rynkowe w postaci dużej produkcji cukru, sprzyjają stronie podażowej. W drugiej połowie sierpnia produkcja cukru w Brazylii, która jest największym producentem cukru na świecie, była wyższa o 16% w ujęciu rdr.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS