Czy faktycznie sól niejodowana jest zdrowsza? Jaką sól wybrać?

Sól jodowana a tarczyca. Gdzie leży prawda?

Sól w diecie nie ma dobrej reputacji. Faktycznie, jej nadmiar może poważnie zaszkodzić, ale niedobór także nie wpłynie korzystnie na nasze zdrowie. Biorąc pod uwagę umiar stosowania tego krystalicznego minerału w codziennej diecie, możemy zdecydować się na jodowaną lub niejodowaną.

Poczynając od tej popularniejszej, czyli jodowanej, mówimy o najzwyklejszej soli kuchennej, do której dodano jod w postaci jodku potasu lub jodanu potasu. To ważna informacja dla osób dbających o prawidłowe funkcjonowanie tarczycy.

Wszystko z tego powodu, że jod, jako pierwiastek jest niezbędny do produkcji hormonów wytwarzanych właśnie w tarczycy. Hormony tyroksyna (T4), trijodotyronina (T3) oraz kalcytonina regulują metabolizm, wzrost i rozwój.

Co dzieje się, gdy zabraknie wsparcia dla tych hormonów pod postacią jodu? może prowadzić do niedoczynności tarczycy, powiększenie woli, a u dzieci do problemów z rozwojem.

Sól jodowana, zwłaszcza w krajach, gdzie niedobór jodu jest powszechny, jest stosowana jako środek zapobiegający rozwojowi chorób tarczycy. Trzeba jednak pamiętać także o zagrożeniach wynikających z nadmiernego stosowania takiej soli.

Z niedoczynności tarczycy możemy zacząć borykać się z jej nadczynnością. Wszyscy więc zależy od umiaru i przede wszystkim – od wyników badań oraz indywidualnych zaleceń lekarza oraz dietetyka.

Sole niejodowane coraz bardziej popularne

Jeżeli zaś mowa o soli niejodowanej, to mamy do wyboru sól morską, himalajską lub kamienną, czyli takie, które w procesie produkcji nie zostały wzbogacone o jod.

Takie sole zamiast jodu zawierają naturalne minerały, jak magnez, potas, wapń i inne mikroelementy. To właśnie te sole polecane są dla osób z nadczynnością tarczycy.

Dodatkową zaletą soli morskiej i himalajskiej może być dla wielu osób intensywny, w odróżnieniu od soli tradycyjnej, smak, nadający wyrazistości potrawom.

Zgłoś naruszenie/Błąd