A A+ A++
Rok od tragicznych wydarzeń w Koszalinie, wojewoda wielkopolski podsumował kontrole escape roomów, które odbyły się m.in. w Wielkopolsce.

Na początku stycznia zeszłego roku Polską wstrząsnęła tragedia w Koszalinie. Kilka nastolatek zdecydowało się na pójście do escape roomu, które wówczas zyskały znaczną popularność. Skończyło się tragicznie… Z powodu ulatniającego się gazu w lokalu doszło najpierw do wybuchu, a następnie pożaru. Pięć osób zmarło, a jako główny powód dramatycznego zdarzenia podawało się brak wystarczającej ilości ścieżek ewakuacyjnych. Z tego też powodu w całym kraju rozpoczęto kontrole podobnych lokali.

Nie inaczej było w Wielkopolsce. – W styczniu 2019 roku bezpośrednio po pożarze w Koszalinie działania kontrolne podjęła straż pożarna, która sprawdziła bezpieczeństwo wielkopolskich escape roomów. W drugiej kolejności kontrole prowadził nadzór budowlany oraz inspekcja handlowa – tłumaczy Tomasz Stube, kierownik oddziału Mediów i Komunikacji Społecznej Gabinetu Wojewody.

Dziś odbyło się podsumowanie wszystkich kontroli, które zostały przeprowadzone na terenie Wielkopolski. – W mojej ocenie kluczowy jest moment nie tylko bezpośrednio po wydarzeniach w Koszalinie, ale w dłuższej perspektywie. Musimy powiedzieć „sprawdzam” i ocenić, czy bezpieczeństwo realnie uległo poprawie. Na szczęście wnioski są budujące. Escape roomów jest mniej, ale są bezpieczniejsze – podkreślił Łukasz Mikołajczyk, wojewoda wielkopolski.

“Mniej” to jednak dość delikatne określenie. W samym Poznaniu z 39 lokali skontrolowanych przez nadzór budowlany kontrolę bezproblemowo przeszły zaledwie… 4 (!). – W większości powodem wyłączeń obiektów z użytkowania była samowolna zmiana sposobu użytkowania. W wielu obiektach stwierdzono także nieprawidłowości stanu technicznego, polegające np. na niedrożności lub braku instalacji wentylacyjnych, dróg ewakuacyjnych, niespełnienie warunków dostępności dla osób niepełnosprawnych oraz braki niezbędnych dokumentów. Kontrole WINB-u miały miejsce w pierwszym półroczu 2019 roku – tłumaczy Tomasz Stube.

– Na rynku escape roomów w Wielkopolsce pozostali głównie ci przedsiębiorcy, u których nie pojawiają się nieprawidłowości w zakresie bezpieczeństwa – podsumował Łukasz Mikołajczyk.

Podziel się!
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSky Ranking: Najwięcej zakłóceń na polskich lotniskach w 2019 r. – w Szczecinie
Następny artykułWykorzystaj ostatnie dni ferii na zabawę na Pływalni Limanowskiej