Czy czekają nas białe święta? IMGW daje 20 proc. szans na śnieg

– Do wyników modeli średnioterminowych takich jak GFS 0 st. 25 proszę podejść z pewną rezerwą. Prognozy te są deterministyczne – bazują na ściśle zdefiniowanych warunkach początkowych, przeliczanych przy użyciu skomplikowanych równań fizycznych. Z powodu nieznajomości precyzyjnych warunków oraz chaotycznego charakteru procesów modelowanych z czasem błąd prognozy powiększa się – zastrzega Mateusz Barczyk, zastępca dyrektora Centrum Meteorologicznej Osłony Kraju w IMGW-PIB.

– Można porównać to do toczącej się kuli śniegowej. Pewnym sposobem poradzenia sobie z problemem jest przeliczenie kilkudziesięciu prognoz nieznacznie rozróżnionych na etapie uruchomienia obliczeń. Statystyki wiązek prognoz pomagają ocenić, jak bardzo prognoza jest stabilna, a prognozowane warunki sprawdzalne – tłumaczy ekspert.

Rekordu nie będzie

Meteorolodzy z IMGW są jednak przekonani, że nadchodzące święta Bożego Narodzenia nie będą tak chłodne jak te w 2002 r., które były najchłodniejsze w ostatnim 30-leciu. Wówczas temperatura minimalna na wschodzie kraju spadła poniżej -25 st. C (26.12.2002). Jednocześnie najprawdopodobniej nie będą one aż tak ciepłe jak w 2015 roku, gdy temperatura powietrza w woj. dolnośląskim przekroczyła 16 st. C.

Na początku przyszłego tygodnia prognozy będą się stabilizować, wówczas synoptycy IMGW-PIB przekażą precyzyjną informację o pogodzie na święta.

Aktualnie śniegu jak na lekarstwo jest także w górach. Powyżej 2000 metrów w ciągu dnia temperatury utrzymują się powyżej zera. Tatry pokrywa zaledwie kilkucentymetrowa warstwa śniegu, ale – uwaga – w wielu miejscach pod nią zalega lód. Śnieg jest przeważnie bardzo zbity i twardy. Tatrzański Park Narodowy przestrzega, że jest bardzo ślisko. Apeluje także o niewchodzenie na tafle stawów, ponieważ dopiero zamarzają. Lód w wielu miejscach jest bardzo cienki i z łatwością może się załamać.