Za rogiem premiera Quidditch Champions. Z tej okazji postanowiliśmy przygotować zestawienie, które przypomni o serii powieści i filmów o Harrym Potterze. A konkretnie o różnicach pomiędzy nimi.
Adaptacje czasem całkiem wyraźnie różnią się od oryginalnych historii. Część z nas mogła przekonać się o tym bardziej lub mniej dotkliwie w szkole podczas omawiania lektur szkolnych. Na pewno każdy kojarzy opowieść o młodym czarodzieju z blizną na czole. Niektórzy znają ją (opowieść, nie bliznę) z filmów, a niektórzy z książek. Czy te dwie wersje różnią się od siebie? Na pewno tak – i w dużej mierze chodzi o detale. Oto 10 różnic pomiędzy filmami a powieściami o Harrym Potterze.
Uwaga na spoilery!
1. Wygląd postaci – Dursleyowie
Wygląd bohaterów rzadko stanowi kwestię istotną dla fabuły, ale na pewno jest tym, co rzuca się fanom w oczy jako pierwsze. W ekranizacji powieści J.K. Rowling z jakichś powodów zmieniono kolor włosów irytującego kuzyna i ciotki Harry’ego. W filmach Dudley i Petunia Dursley mają ciemne włosy, podczas gdy książkowa seria mówi o kolorze blond. Niby błahostka, a wywołała swego czasu falę komentarzy w internecie. Niektórzy spekulowali, że celem autorów adaptacji było uwypuklenie różnicy pomiędzy „Dziudziaczkiem” a Malfoyem, który to był blondynem z dziada pradziada.
2. Wygląd budynków – Departament Tajemnic
Analogicznie do wyglądu postaci ma miejsce sytuacja z budynkami. I tak chociażby Departament Tajemnic, czyli niesamowicie zagadkowa jednostka Ministerstwa Magii, występuje w filmach w wersji okrojonej. A szkoda, bo autorka powieści wspomina o kilku bardzo ciekawych zakamarkach tej instytucji. Natomiast Hogwart odzwierciedlono w miarę szczegółowo – choć wnikliwe oko fana także dostrzeże tu pewne różnice. A i tak najlepiej robi to gra, ha, ha – w Hogwart’s Legacy mamy okazję niejako na własnej skórze doświadczyć oryginalności i wspaniałości Szkoły Magii i Czarodziejstwa.
3. Wycięte fakty i sceny – W.E.S.Z. Hermiony Granger
Nikogo nie dziwi, że wskutek adaptacji dzieła z jednego medium do drugiego pewne mniej istotne wątki i wydarzenia zostają zmienione lub usunięte. W filmach na próżno szukać chociażby wątku założenia przez Hermionę Stowarzyszenia Walki o Emancypację Skrzatów Zniewolonych (w skrócie W.E.S.Z. – a po angielsku S.P.E.W., czyli „wymiotować”). Ten książkowy wątek z jakichś powodów utkwił mi w pamięci. Może dlatego, że Hermiona była moją ulubioną postacią – albo po prostu dlatego, że akronim stowarzyszenia mocno zapada w pamięć.
4. Wycięte postacie – Irytek
Części postaci, które występują w książkach, nie znajdziemy w filmach o Harrym Potterze. Chyba najbardziej zauważalną nieobecnością jest nieobecność Irytka – szkolnego poltergeista, który szczególną przyjemność odnajdywał w dręczeniu woźnych. W sumie może dobrze, że ostatecznie zdecydowano się wyciąć tego bohatera – jego powieściowa wersja była, jak samo imię wskazuje, naprawdę i irytująca.
5. Tło postaci – Voldemort
Oczywiście często po prostu trzeba pozostawić postać z oryginału w adaptacji, bo jest ona tak ważna dla fabuły, że bardziej się nie da – to dotyczy Lorda Voldemorta. Jednocześnie osoby pracujące nad ekranizacją miały inny problem z Księciem Ciemności: detali dotyczących jego życia było tak dużo w książkach, że trzeba było wyrzucić wiele i skupić się na tych najważniejszych. To wszystko ma uzasadnienie – gdybyśmy mieli słuchać w filmach o wszystkich historiach z przeszłości Lorda Voldemorta, seans trwałby za długo.
6. „Zachowanie” przedmiotów i potraw – czekoladowe żabki
W magicznym świecie wykreowanym przez brytyjską pisarkę znajdziemy mnóstwo osobliwie zachowujących się przedmiotów. Można się tu zetknąć chociażby z mówiącymi nakryciami głowy czy ruchomymi zdjęciami w gazetach. To samo odnosi się do jedzenia. Co ciekawe, jeden z przykładów zdaje się sugerować, że filmowi twórcy postarali się o dorzucenie pewnych elementów magii od siebie: chodzi o czekoladowe żabki, które w powieściach są wyłącznie przysmakami i zdają się nie hopsać, natomiast w filmach żyją własnym życiem.
7. Sekretne życie zwierzaków – kot Krzywołap
Kolejny punkt w niniejszym zestawieniu wiąże się trochę z tym, co napisałam o wyciętych wątkach i historiach. Tym razem jednak mamy do czynienia z wątkiem dotyczącym kota – a koty są zawsze warte uwagi. Krzywołap nie jest zwykłym zwierzęciem i książka niejednokrotnie to podkreśla. Dowiadujemy się na przykład o jego sekretnej relacji z pewnym zaczarowanym psem. Natomiast w ekranizacjach potraktowano ten wątek po macoszemu i skupiono się głównie na bardziej „kocich” umiejętnościach Krzywołapa, takich jak napastowanie szczura Parszywka.
8. Miejsca spotkań bohaterów
W adaptacjach filmowych wymagane są często zmiany w chronologii wydarzeń. Poza tym, jak wspomniałam wcześniej, konieczne staje się niekiedy porzucenie mniej istotnych wątków. I jedno, i drugie pociąga za sobą szereg zmian w scenariuszu – takich jak chociażby zmiana miejsc spotkań niektórych bohaterów. Jeśli chodzi o Harry’ego i jego niesympatycznego „niekolegę” Malfoya, to w oryginale pierwszy raz spotykają się oni w sklepie Madam Malkin. W filmie to pierwsze spotkanie ma miejsce dopiero w Hogwarcie.
9. Kolory szkolnych uniformów
Każdy fan Harry’ego jest w stanie bez zająknięcia wymienić kolory czterech domów. U gryfonów barwą dominującą jest szkarłat, u uczniów ze Slytherinu przeważa zieleń; krukonom towarzyszy niebieski, a puchonów charakteryzuje żółty. Powieści nie mówią jednak, że barwa determinuje barwę szkolnego uniformu. Natomiast w filmie ubiór uczniów zawiera kolorystyczny motyw domu.
10. Powiązania pomiędzy światem magii i mugoli
Książkowe wersje Harry’ego Pottera niejednokrotnie opisują koneksje pomiędzy światem magicznym i tym „zwykłym”. Owszem, czarodzieje ukrywają się przed mugolami i dystansują się od nich, ale można odnieść wrażenie, że te dwie rzeczywistości nie funkcjonują w zupełnym odosobnieniu. Filmy zdają się trochę mniej skupiać się na tym zagadnieniu. Jednym z nielicznych momentów, gdzie widzimy, że świat magii przenika do tego „zwykłego”, jest chmara śmierciożerców przelatujących nad Londynem.
To już koniec krótkiego zestawienia. Różnic pomiędzy książkami a filmami o słynnej szkole magii znalazłoby się jeszcze o wiele więcej, ale przeważnie nawiązują one do kwestii tu omówionych. Naturalnie w procesie adaptacji wykrojono wiele scen i postaci, ale ekranizacje dorzucają także coś od siebie. Są to więc dzieła odmienne, ale z pewnością warte (powtórnego) przeczytania i obejrzenia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS