A A+ A++
Reklama

#CityWillWait to wspólne hasło, pod którym cztery metropolitalne organizacje turystyczne w Gdańsku, Warszawie, Poznaniu i Łodzi prowadzą aktywne działania związane z przeciwstawianiem się kryzysowi wywołanemu przez pandemię koronawirusa. Działania pod hasłem #CityWillWait koncentrują się na promocji miast w sferze on-line. Inicjatorem akcji była Gdańska Organizacja Turystyczna.

Światowa Organizacja Turystyki szacuje, że branża turystyczna może stracić od 30 do 50 miliardów dolarów z powodu kryzysu zdrowotnego i gospodarczego wywołanego pandemią koronawirusa SARS-CoV 2. To turystyczne trzęsienie ziemi nie ominęło Polski, dlatego cztery organizacje turystyczne działające w największych miastach (Gdańsk, Warszawa, Poznań, Łódź) podjęły wspólne działania mające na celu przeciwdziałanie skutkom postępującego kryzysu.

– Bardzo cieszymy się, że tak wielu turystów odwiedza każdego roku Gdańsk i inne polskie miasta. Jednak zawsze ich zdrowie i bezpieczeństwo są dla nas najważniejsze – zapewnia Łukasz Wysocki, prezes Gdańskiej Organizacji Turystycznej. – Dlatego Gdańska Organizacja Turystyczna zainicjowała akcję #CityWillWait”. Chcemy, aby goście chętnie nas odwiedzali, ale dopiero wówczas, kiedy obecna sytuacja się uspokoi i wszyscy znów będziemy bezpieczni. Gdańsk może poczekać jeszcze trochę na turystów. W końcu ma ponad 1000 lat.

Jednym z przedsięwzięć jest wspólna kampania realizowana poprzez kanały on-line organizacji turystycznych (social media i portale turystyczne) oraz podmiotów członkowskich organizacji. Założeniem działań kampanijnych jest podtrzymanie zainteresowania podróżami wśród odbiorców stron i fanpage’y oraz zaproszenie ich do Gdańska, Łodzi, Poznania i Warszawy po zniesieniu obowiązujących obecnie ograniczeń w podróżowaniu. W akcji promowane są muzea, instytucje kultury, hotele i obiekty noclegowe, parki rozrywki, centra handlowe, galerie sztuki czy wydarzenia. Nie zabrakło również zachęty do odkrywania miast online za pomocą wirtualnych spacerów, panoram oraz gier miejskich.

Akcję rozpoczęła w połowie marca Gdańska Organizacja Turystyczna pod hasłem #GdanskWillWait. Inicjatywa i hasło zostały następnie rozszerzone na kolejne miasta. Tym samym do kampanii przystąpiły organizacje w Warszawie, Poznaniu i Łodzi. Do tej pory cztery miasta opublikowały w jej ramach 56 postów na Facebooku i Instagramie, które dotarły do 700 tysięcy odbiorców. Kampania #CityWillWait jest formułą otwartą, co oznacza, że w każdej chwili działania mogą zostać poszerzone o kolejne polskie miasta. Właśnie dołącza do niej miasto Lublin, a współudział zadeklarował także Toruń.

Kampania to również swego rodzaju obietnica dla turystów, że miasta będą przygotowane na ich goszczenie po okresie epidemii. O sile przekazu może również stanowić fakt, że cztery organizacje turystyczne zrzeszają w sumie około 500 podmiotów działających w branży turystycznej.

Koronawirus oraz związany z nim kryzys gospodarczy są z pewnością ogromnym wyzwaniem dla polskiej branży turystycznej, być może największym w historii polskiej turystyki. Co, jako mieszkańcy Polski, możemy zrobić aby pomóc przetrwać branży w tym trudnym okresie? Zaplanujmy tegoroczne wakacje w granicach naszego kraju. Na krótkie, weekendowe wypady wybierzmy ofertę polskich miast. Do kalendarza naszych wyjazdów dopiszmy udział w wydarzeniach, które będą odbywały się na terenie Polski. Tym samym pomożemy turystyce krajowej w „odbiciu się” po obecnym kryzysie. Po każdym kryzysie przychodzi bowiem stabilizacja, a później unowocześnienie, rozwój i postęp. Okres po epidemii może być zatem doskonałą okazją do odkrycia piękna naszego kraju na nowo, również piękna polskich miast. A z pewnością miasta poczekają #CityWillWait.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPracownicy służby zdrowia tańczą w szpitalach, w sieci zawrzało. „To brak szacunku”
Następny artykułKiedy studenci wrócą na UWM w Olsztynie?