Mijają cztery lata od nieudanej białoruskiej rewolucji 2020 roku. Według niezależnych danych, zebranych m.in. przez aplikację Gołos, wybory prezydenckie 9 sierpnia 2020 roku wygrała Swiatłana Cichanouska. Ale Łukaszenka nie chciał – a niektórzy powiedzą, że zgodnie z logiką działania dyktatur nie mógł – oddać władzy.
Sterowana przez reżim komisja wyborcza ogłosiła, że dotychczasowy prezydent zdobył 80 proc. głosów, Cichanouska została siłowo wydalona z kraju na Litwę, a pokojowe protesty przeciwko wyborczemu fałszerstwu brutalnie stłumione.
W rocznicę wyborów Cichanouska zwróciła się do Białorusinów i Białorusinek w opublikowanym na YouTube nagraniu. Dziękowała za odwagę tym, którzy pozostali w kraju, a białoruską emigrację wezwała do aktywnego budowania społeczności i rozwijania białoruskości za granicą. “(…) milczenie w przypadku Białorusinów nie oznacza zgody. Oznacza, że przyczailiśmy się i przygotowujemy się na odpowiedni moment, który na pewno nadejdzie” – mówi liderka demokratycznych sił białoruskich.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS