Cztery lata na bezludnej wyspie. Niezwykłe losy Alexandra Selkirka

• W wieku 19 lat Alexander zrealizował swoje marzenie. Morze stanęło przed nim otworem. W swoją pierwszą wyprawę wyruszył ze szkocką wyprawą kolonizacyjną do dzisiejszej Panamy
• Po kilku latach z korsarzem Williamem Dampierem wyruszył na awanturniczą wyprawę korsarską do Ameryki Południowej. Cel by jeden – łupienie hiszpańskich statków
• Gdy statek był w pobliżu bezludnej wyspy Más a Tierra Alexander stwierdził, że dalej już nie chce płynąć. Sądził, że wesprą go i inni marynarze. Pomylił się jednak bardzo
• Mężczyzna początkowo walczył z hordami szczurów, podgryzających go, gdy ten spał. Z czasem udało mu się udomowić kilka kotów, które zażarcie odganiały uciążliwych intruzów
• 2 lutego 1709 r. nastąpiła chwila, której Szkot długo oczekiwał. Nadszedł ratunek
• Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Burzliwa młodość

Alexander Selkirk urodził się w 1676 r. w Lower Largo. W jej szkockiej wiosce żyło wówczas około tysiąca osób. Ojciec Selkirk był szewcem i grabarzem i marzył, by jego syn przejął jego biznes. Selkirk absolutnie o tym jednak nie myślał. Wszystkie jego marzenie koncentrowały się na tym, aby wypłynąć w morze. Na tym tle wybuchały liczne awantury między ojcem i synem, tak gwałtowne, że nawet ojciec groził wydziedziczeniem Alexandra. Wtedy też ujawnił się krnąbrny i awanturniczy charakter chłopaka, który w przyszłości postawi go przed nie lada wyzwaniami.

W wieku 19 lat Alexander zrealizował swoje marzenie. Morze stanęło przed nim otworem. W swój pierwszy rejs wyruszył ze szkocką wyprawą kolonizacyjną do dzisiejszej Panamy. Po kilku latach żeglowania Alexander wrócił do rodzinnej wioski. Niestety szybko się okazało, jak wielki był to błąd. W styczniu 1701 r. doszło do karczemnej awantury między Alexandrem a jego rodziną. Poszło o błahostkę.

Jego młodszy brat, Andrew, zaśmiał się, gdy Alexander przypadkowo napił się z puszki słonej wody. Alexander wpadł w furię i drewnianą laską zaczął okładać brata. Ale na tym nie skończył. Wkrótce zaatakował i ojca.

W ekipie Dampiera

Tego już dla wszystkich było za wiele. Szkot postanowił raz na zawsze opuścić rodzinne gniazdko. Jego wybór padł na sławnego korsarza Williama Dampiera, z którym w kwietniu w 1703 r. wyruszył na awanturniczą wyprawę korsarską do Ameryki Południowej. Cel by jeden – łupienie hiszpański … czytaj dalej

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ