Cztery gminy i jeden powiat. Powstanie 58 połączeń autobusowych na Mazowszu

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych powstał w reakcji na wykluczenie komunikacyjne, jakie dotyka wielu mieszkańców mniejszych miejscowości po likwidacji połączeń kolejowych i lokalnych pekaesów. Umowy zostały podpisane z przedstawicielami mazowieckich samorządów, których wnioski zostały rozpatrzone pozytywnie. Chodzi o powiat grodziski oraz gminy: Nadarzyn, Słupno, Staroźreby i Żabia Wola.

Dzięki pieniądzom z funduszu ma zostać uruchomione 58 lokalnych połączeń o łącznej długości prawie 1,5 tysiąca kilometrów. “Łączna dopłata udzielona organizatorom publicznego transportu zbiorowego, w ramach podpisanych umów opiewa na ponad 12 mln zł” – czytamy w komunikacie urzędu.

Z informacji przekazanych przez zespół prasowy wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła wynika, że w naborze wniosków o dopłatę w 2021 roku do wojewody wpłynęły 84 wnioski na łączną kwotę ponad 62 miliony złotych.

“Obecnie wojewoda rozpatrzył pozytywnie 46 wniosków, na podstawie których w najbliższych dniach umowy zostaną przekazane do podpisu kolejnym samorządom. Pozostałe wnioski złożone przez organizatorów wymagają kolejnych uzupełnień” – zaznaczono.

Biuro prasowe przypomniało również, że w ubiegłym roku w ramach trzech naborów wniosków do Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych wojewoda przekazał organizatorom publicznego transportu zbiorowego dopłaty o łącznej wysokości ponad 24,2 milionów złotych. Dofinansowanych zostało wówczas 440 linii komunikacyjnych.

Z kolei w ramach dwóch w 2019 roku samorządy złożyły 53 wnioski, z czego 49 zostało rozpatrzonych pozytywnie. “Wnioski obejmowały łącznie 269 lokalnych połączeń o łącznej długości ponad 11,3 tys. km” – czytamy w komunikacie.

Jak zaznacza zespół prasowy, ustawa o funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej z 16 maja 2019 r. przewiduje udzielenie dopłaty do jednego wozokilometra na reaktywowanych i nowo uruchomionych liniach komunikacyjnych.

W grudniu stołeczni urzędnicy alarmowali, że nie dostali pieniędzy z Funduszu Inwestycji Lokalnych: