O Piotrze Milowańskim nawet działacze PiS nie mają zbyt wiele do powiedzenia. Jest na Nowogrodzkiej od lat, ale był człowiekiem drugiego rzędu, unikającym mediów i wielkiej polityki. Nie miał ambicji startu do Sejmu – w przeciwieństwie do innych młodych ambitnych polityków z PiS.
— Piotrek jest typową szarą eminencją albo materiałem na szarą eminencję — opowiadają bywalcy Nowogrodzkiej — przez lata, przy Sobolewskim, objeżdżał regiony, gadał z ludźmi, robił partyjną robotę. Teraz to się opłaciło.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS