Zdążyliśmy już przyzwyczaić się do codziennych doniesień o dużych ilościach nowych zachorowań na koronawirusa SARS-COV-2. Okres największego przyrostu zachorowań mamy już raczej za sobą, co nie znaczy, że mamy tendencję spadkową. Od jakiegoś czasu możemy mówić o ustabilizowaniu się nowych dziennych przypadków na poziomie kilkunastu tysięcy. Od niedawna mamy jednak realne narzędzie do walki z pandemią, jaką jest szczepionka.
Pierwsi w kolejności do szczepień są ci najbardziej narażeni na ewentualne zachorowanie, a dodatkowo tak ważni w walce z epidemią, czyli pracownicy służby zdrowia. W naszym mieście trwają już szczepienia i pierwsi uodpornieni, dzięki ogromowi pracy naukowców na całym świecie, chodzą już po ulicach. Jak mówi dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie Zbigniew Bajkowski, cały personel powinien zostać zaszczepiony jeszcze w tym miesiącu.
– Do tego momentu zaszczepiliśmy już około 500 osób, ale ta liczba z tygodnia na tydzień powinna wzrastać. Od dwóch tygodni obserwujemy ustabilizowanie się liczby pacjentów cierpiących na powikłania spowodowane koronawirusem. Łóżek „covidowych” mamy od pewnego czasu zajętych od 68 do 75. Nie obserwujemy jednak spadku cierpiących na COVID-19. Jeżeli szczepienia będą szły w zaplanowanym tempie, to już w końcu lata powinniśmy osiągnąć w kraju poziom 60% uodpornionego społeczeństwa, co powinno realnie przełożyć się na rozprzestrzenianie choroby.
Szczegółowe dane dotyczące liczby zakażeń i działania szczepionki można znaleźć na stronach serwisu gov.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS