3 września 1939 roku Niemcy wkroczyli do Częstochowy. Miasto zostało zniszczone, a śmierć poniosły tysiące cywilów. Działania wojenne zagrażały również Jasnej Górze, dlatego zakonnicy, w obawie przed profanacją, podmienili Cudowny Obraz Matki Bożej na jego kopię.
O tym, że obraz został ukryty w bibliotece klasztornej, wiedzieli tylko nieliczni paulini. Przymocowano go od spodu do blatu stołu. Duchowni obawiali się, że Niemcy potraktują go jako łup wojenny i – jak wiele innych skarbów kultury – wywiozą do Rzeszy. Więcej o historii ukrycia relikwii mówi o. Józef Płatek, paulin z Jasnej Góry.
– 3 września 1939 roku o. Norbert Motylewski, przeor Jasnej Góry, został wezwany do częstochowskiego Gestapo. Urzędnik niemiecki wypytywał przede wszystkim o Cudowny Obraz Matki Bożej. Po powrocie do klasztoru przeor zwołał zebranie paulinów. Zdecydowano, że obraz zostanie ukryty, a w Kaplicy widniała będzie jego kopia.
Obraz namalował o. Augustyn Jędrzejczyk, jeden z jasnogórskich paulinów. Dzieło wyglądało niemal identycznie jak oryginał, który zakonnicy próbowali ukryć w kilku miejscach.
– Początkowo ukryli go w pokoju, gdzie była duża wnęka. Właśnie w niej umieścili obraz, a później go zamurowali. Po pewnym czasie o. Jędrzejczyk doradził, aby sprawdzić stan obrazu. Po jego wyjęciu okazało się, że ze względu na wilgoć, na obrazie pojawiła się pleśń. Paulini zaczęli więc szukać innego miejsca. W końcu wybrali bibliotekę.
Niemcy nie zorientowali się, że w Kaplicy Cudownego Obrazu umieszczona jest jedynie kopia relikwii. Na stole z ukrytym obrazem naziści podpisywali różne księgi i dokumenty. Mebel stoi w bibliotece do dziś.
ABK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS