22-go lipca Kościół obchodzi święto św. Marii Magdaleny, jednej z najbliższych uczennic Pana Jezusa. Na terenie archidiecezji częstochowskiej jest kilka kościołów pod jej wezwaniem, w tym kościółek św. Marii Magdaleny w Radomsku. Ks. proboszcz parafii Piotr Hernoga, dziekan dekanatu Najświętszego Serca Pana Jezusa, przyznał, że św. Maria Magdalena bardzo kochała Chrystusa.
– Wystarczy poczytać Ewangelię i historię św. Marii Magdaleny, która można powiedzieć, że jest niezwykła. To historia kobiety, której droga dojścia do Pana Boga, dokładnie do Pana Jezusa jest przeciekawy: od kobiety, można powiedzieć, upadłej, sponiewieranej przez życie czy bardzo zagubionej, do tej, która tak bardzo przylgnęła do Pana Jezusa, że okazał jej wielką łaskę, bo była pierwszą, która doświadczyła pięknej i radosnej nowiny o zmartwychwstaniu – stwierdził ks. Hernoga. – Nie tak dawno papież Franciszek ustanowił w dniu dzisiejszym święto Marii Magdaleny, podniósł rangę tego dnia, ale opatrzył ją też pięknym tytułem: Apostołka Apostołów. To ona jakby ewangelizowały później, głosząc prawdę o zmartwychwstaniu, że dokonało się to, co Pan Jezus zapowiadał. Dostąpiła tej łaski, ponieważ bardzo umiłowała, wiele jej odpuszczono, ale bardzo umiłowała i za tę miłość Pan Jezus udzielił jej tej niezwykłej łaski głoszenia radości zmartwychwstania – powiedział proboszcz.
Maria z Magdali była jedną z nielicznych osób, które stały obok Maryi pod krzyżem Jezusa.
– To jest, można powiedzieć, tak, jak człowiek się zastanawia kropka nad „i” jej ewolucji, jej drogi właśnie, miłości – bo to z miłości wynika. Jej wiara po nawróceniu była autentycznie tak mocna, że do końca wierzyła. Nie tylko towarzyszyła po ludzku jako swojemu Mistrzowi i jako kobieta kierując się także tym niezwykłym przywiązaniem, swoim sercem, ale to wynikało z wiary, wiarą ją tam zaprowadziła, by być do końca i może też to przeczucie płynące z wiary, że to nie koniec, że zapowiedź dalej, że po śmierci będzie życie, a w przypadku Jezusa to życie będzie życiem w zmartwychwstaniu i dlatego trwa pod krzyżem. Nie ma wprawdzie w Ewangelii wyznania, tak jak Piotr wyznał: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”, ale nie da się praktykować wiary, jeżeli nie odkryje się, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym i myślę, że ona odkryła to i dlatego tak do końca pozostała wierna – powiedział kapłan.
Kościółek – bo tak mówi się potocznie w Radomsku na piękną, zabytkową, drewnianą świątynię poświęconą św. Marii Magdalenie – to ważne miejsce dla mieszkańców miasta.
– Kościółek zabytkowy, kościółek drewniany, modrzewiowy – jak to się mówi w Radomsku. Sama nazwa: „kościółek” to już wiadomo jest, że chodzi o ten przy ul. Krakowskiej, mały kościółek. Jeśli chodzi o Marię Magdalenę, to właśnie ten odpust, który dzisiaj obchodzimy, jest bardzo mocno wpisany w tradycję miejscowej społeczności, szczególnie też w tym wymiarze, że pewne grupy zawodowe gromadzą się podczas uroczystości odpustowej, bo św. Maria Magdalena jest patronką fryzjerów i tutaj już od wielu, wielu lat jest piękna tradycja, że właśnie na Mszy św. odpustowej fryzjerzy całego miasta Radomska gromadzą się ze swoim sztandarem. Przychodzą też oczywiście i inne zawody ze swoimi sztandarami żeby właśnie tu uczcić swoją patronkę i w tym wymiarze pięknie jest ta uroczystość tu obchodzona przez tych ludzi pracy – powiedział ksiądz proboszcz.
Św. Maria Magdalena jest patronką wielu grup ludzi: kobiet szczerze pokutujących, uczniów i studentów, więźniów, sprowadzonych na złą drogę i dzieci mających trudności z chodzeniem. Patronuje również takim zawodom jak fryzjerzy, ogrodnicy, właściciele winnic, sprzedawcy wina, ołownicy, bednarze, tkacze, rękawicznicy oraz producenci perfum i pudru. Jej orędownictwa warto wzywać także w przypadku chorób oczu, zarobaczenia i niepogody.
KG
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS