A A+ A++

W kościele Ewangelicko-Augsburskim Wniebowstąpienia Pańskiego w Częstochowie, 15 sierpnia, odbył się ostatni koncert z cyklu „Sola Musica”. Został zatytułowany „Od czasu – do czasu”.

Przed publicznością wystąpiła Alicja Sobczak i Karol Mróz. Tym razem publiczność mogła wsłuchać się w dźwięki saksofonu i organów. Więcej o występie mówi dyrektor artystyczna festiwalu Beata Młynarczyk:

W finałowym koncercie naszego festiwalu zabrzmi instrument, który cieszy się wielkim powodzeniem zwłaszcza, gdy koncerty wykonuje się w świątynnych wnętrzach. My takie brzmienia w Częstochowie znamy i lubimy.

Można było usłyszeć wiele ciekawych utworów. Jak mówi Karol Mróz, organista, dobór repertuaru wcale nie był łatwy:

Najtrudniejszy jest dobór repertuaru zwłaszcza, gdy bierzemy pod uwagę tak nietypowe połączenie jak saksofon i organy. Zazwyczaj słyszy się połączenia skrzypiec i trąbki, saksofon to trochę taka nowość.

Połączenie saksofonu i organów jest dość nietypowe, ale za to ciekawe. Alicja Sobczak, artystka grająca na saksofonie, mówi o tym, jak granie w budynku sakralnym wpływa na brzmienie instrumentu:

Gra się bardzo fajnie. Ja osobiście uwielbiam taki duży pogłos. Saksofon ma bardzo duże możliwości dynamiczne, kolorystyczne i artykulacyjne. Tutaj to wszystko jest bardzo fajnie podkreślone. Bardzo lubię grać w takich miejscach.

Był to ostatni koncert z cyklu „Sola Musica”. Wcześniej publiczność mogła oglądać koncerty o tytułach „Muzyka polska – wczoraj, dziś, jutro” i „Z muzycznej międzyepoki”.

Patronat nad festiwalem „Sola Musica” objęło Radio Fiat.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja Piotrków Trybunalski: Bracia bliźniacy włamali się i okradli domki letniskowe
Następny artykułMartina Samadan wraca do Chorwacji