Akcja jest ogólnowojewódzka. Członkowie stowarzyszenia Młodzi Demokraci wystosowali listy do prezydentów miast, by ci wzięli w obronę nauczycieli, których obecna władza piętnuje za udział w protestach po wiadomym orzeczeniu pseudo-Trybunału Konstytucyjnego, że kobiety mają obowiązek donosić ciążę, nawet jeśli płód jest nieodwracalnie uszkodzony, a urodzone dziecko jest skazane na śmierć. „Skoro Częstochowa jako pierwszy samorząd w Polsce sprzeciwił się decyzji TK, to może też jako pierwszy samorząd podjąć kroki symboliczne lub prawne w kierunku ochrony polskich nauczycieli” – stwierdzają Młodzi Demokraci z Częstochowy w liście do prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka.
– Myślę, że nie musimy udowadniać słuszności naszej inicjatywy – mówi Adam Bednarek, szef częstochowskiego oddziału stowarzyszenia, i przywołuje m.in. wpis lokalnego zwolennika „dobrej zmiany” Jacka Wrony, który namawia do składania donosów na nauczycieli, jeśli ci sami protestują lub protestowania nie utrudniają.
„Bardzo bulwersujące są dla nas próby odgórnego wpływania przez Ministra Edukacji Narodowej i Szkolnictwa Wyższego na światopogląd młodych Polek i Polaków” – można przeczytać w piśmie do częstochowskiego prezydenta. „Próby zastraszania nauczycieli oraz dyrektorów placówek oświatowych zasługują w naszych oczach na szczególne potępienie, tym bardziej, że stanowią one element gry politycznej partii rządzącej. Konstytucja przyznaje każdemu z nas wolność wyrażania własnego zdania, równocześnie zabraniając stygmatyzowania ludzi ze względu na ich poglądy”.
Autorzy pisma oceniają: „Metody ministra Czarnka niebezpiecznie przypominają te rodem z PRL-u, rzekomo tak znienawidzonego przez Prawo i Sprawiedliwość. W tamtych czasach kuratoria oświaty były zbrojnym ramieniem ówczesnej władzy i policją polityczną w obszarze szkolnictwa”.
Pismo trafiło do wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS