„Czechy zainteresowały się ambitnym planem Polski budowy sześciu nowych bloków jądrowych, których głównym dostawcą powinny być firmy z USA.
Pierwszy z nich powinien zostać ukończony w 2033 r. Kolejne mają powstać w ciągu najbliższych dziesięciu lat, podobnie jak planowany kolejny blok w krajowej elektrowni atomowej Dukovany” – napisał dziś pracujący nad tym tematem wspólnie z DGP czeski dziennik Hospodářské Nowiny (HN).
Zgodnie z obecnymi planami, produkcja z nowego bloku w Czechach powinna rozpocząć się w 2038 roku. Według informacji uzyskanych przez HN szef senackiej komisji spraw zagranicznych Pavel Fischer rozmawiał z ambasadorem USA w Pradze Stephenem Kingiem o możliwości nawiązania jakiejś formy współpracy z Polakami i Amerykanami przy jego realizacji.
Według niego spotkanie w ostatnich miesiącach pokazało, że amerykański Westinghouse może zbudować kolejny reaktor w Dukovanach w ramach projektu dla Polski, „projektu wspólnego dla regionu”. Według senatora Fischera Polska udowodniła, że potrafi budować, choćby setką kilometrów nowoczesnych autostrad. Dlatego, jego zdaniem, jeśli Czechy jeszcze nie ogłosiły konkursu na budowę bloku dukovańskiego, a premier czeka na porozumienie polityczne, to zainteresowanie taką strategiczną decyzją północnego sąsiada jest obowiązkiem.
– Z polityczno-regionalnego punktu widzenia to dobra inicjatywa. Wszelkie inicjatywy, które łączą państwa grupy wyszehradzkiej i wciągają jeszcze do tej współpracy Stany Zjednoczone są jak najbardziej pożądane – ocenia były szef MSZ, europoseł PiS Witold Waszczykowski w rozmowie z DGP. Jego zdaniem zaangażowanie USA w dwóch krajach stabilizowałoby obecność Stanów w regionie.
Czeska komisja senacka dyskuto … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS