A A+ A++
Krzysztof Kolany2024-11-07 14:30główny analityk Bankier.pl

publikacja
2024-11-07 14:30

Narodowy Bank Czech zdecydował się na kontynuację luzowania
polityki monetarnej pomimo niedawnego wzrostu inflacji, która nieco oddaliła
się od celu. Podobnie jak przed miesiącem skala obniżki stóp
procentowych wyniosła 25 pb.

Czesi kontynuują monetarne luzowanie. Stopy w dół pomimo wzrostu inflacji
Czesi kontynuują monetarne luzowanie. Stopy w dół pomimo wzrostu inflacji
fot. Andrzej Rostek / / Shutterstock

Rada Narodowego Banku Czech zdecydowała się w środę obniżyć
oprocentowanie dwutygodniowych operacji repo o 25
punktów bazowych do poziomu 4,00%.
Równocześnie stopa
dyskontowa także została ścięta o 25 pb. do 3,00%, a stopa lombardowa do 5,00%
Rynkowy konsensus zakładał obniżkę właśnie o 25 pb., więc decyzja CNB nie była
zaskoczeniem.

*dotyczy krajów, które zachowały własną walutę.

Była to już ósma z rzędu obniżka stóp procentowych nad
Wełtawą. We
wrześniu SNB zdecydował się na 25-punktową redukcję stóp po cięciu także
o 25 pb. w sierpniu oraz o
zaskakujące 50 pb. w czerwcu.  „Pięćdziesiątkę”
Czesi zafundowali także w maju. Wcześniej w lutym ścięli stopy aż o 50 punktów
bazowych, co wówczas
zaskoczyło większość ekonomistów, typujących obniżkę w wymiarze 25 pb.

Cykl luzowania polityki pieniężnej u naszych południowych
sąsiadów rozpoczął się jeszcze w grudniu 2023 roku, gdy CNB
zdecydował na pierwszą od lipca 2020 roku obniżkę, w wymiarze 25 pb.
Wcześniej przez półtora roku cena
pieniądza w CNB była utrzymywana na niezmienionym poziomie 7%. Obecnie nasi
południowi sąsiedzi mają najniższe stopy procentowe w regionie (nie licząc
krajów ze strefy euro).

Czesi czekali z rozpoczęciem poluzowania polityki pieniężnej
do czasu, aż inflacja CPI znajdzie się w pobliżu 2-procentowego celu. Ale gdy
już zaczęli, to cięli bardzo dynamicznie. Problem w tym, że w ostatnich miesiącach
inflacja CPI w Czechach zaczęła „uciekać” z 2-procentowego celu. Dane
za wrzesień pokazały jej wzrost do 2,6% i to pomimo spadku cen paliw.

Inni w regionie tną, ale NBP trzyma bez zmian

Czesi jako pierwsi w naszym regionie rozpoczęli cykl
podwyżek stóp procentowych. Koszty kredytu u naszych południowych sąsiadów
zaczęły rosnąć już w czerwcu 2021 roku, a więc na kilka miesięcy
przed pierwszą podwyżką stóp w NBP. Docelowy
poziom 7% został w Czechach osiągnięty w lipcu 2022. W Polsce stało się tak
trzy miesiące później – na poziomie 6,75% w przypadku stopy referencyjnej. W
obu przypadkach stopy procentowe startowały z blisko zerowych poziomów, by w
rekordowo krótkim czasie osiągnąć najwyższe wartości od przeszło 20 lat.

W Polsce stopy procentowe od października 2023 r.
utrzymywane są na poziomie 5,75% i zgodnie
z komunikacją RPP i prezesa NBP na takim mają pozostać przynajmniej do
końca roku, a jako termin kolejnej obniżki wskazywany jest najwcześniej marzec
2025. Konsekwentnych obniżek kosztów kredytu przez wiele miesięcy dokonywali
Węgrzy, którzy
jednak  pod koniec października utrzymali
stopy bez zmian, na poziomie 6,50%. Na Słowacji stopy procentowe ustala
Europejski Bank Centralny, który
na trzecią obniżkę w cyklu zdecydował się trzy tygodnie temu. W piątek o
stopach decydować będzie Narodowy Bank Rumunii, gdzie cena kredytu wynosi
obecnie 6,50%.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejny działacz PiS dostał ważną posadę u świętokrzyskiej marszałkini Renaty Janik
Następny artykułPrzedszkolaki na wybiegu