A A+ A++

W środę Polacy dowiedzieli się z ust premiera Mateusza Morawieckiego, że rząd naszego państwa zezwoli na uruchomienie żłobków i przedszkoli od 6 maja, pozostawiając jednak decyzję o ich ponownym otwarciu w rękach samorządów. Do dziś nie są znane szczegółowe wytyczne, którymi należy się kierować przy rozstrzyganiu tej sprawy, ani też zasady, na jakich mają działać placówki po otwarciu. Miasto Gdynia przeprowadziło drobiazgową analizę potrzeb rodziców w tym zakresie. Prezydent Wojciech Szczurek uznał, że decyzja może zostać podjęta dopiero, gdy poznamy przepisy regulujące te kwestie.

Samorząd gdyński wielką wagę przykłada do bezpieczeństwa i jakości usług świadczonych przez placówki, w których dzieci bawią się, uczą i odpoczywają. Obecnie nie wiadomo, jakie będą szczegółowe przepisy, regulujące działalność tych miejsc po wznowieniu pracy. Dlatego nie ma teraz możliwości, by odpowiedzialnie rozstrzygnąć tę kwestię na tak lub na nie. Pozostają także kwestie logistyczne. Trudno rozpocząć jakiekolwiek przygotowania, jeśli nie wiadomo konkretnie, do czego. Nie ma precyzyjnych wytycznych co do kształtu wymaganego reżimu sanitarnego np. w zakresie noszenia masek i używania środków ochrony osobistej, dezynfekcji osób i przestrzeni, uruchamiania kuchni i sposobu wydawania posiłków, liczebności grup czy niezbędnego wyposażenia. Zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom, ich rodzinom, a także personelowi, wymaga przygotowań przeprowadzonych w sposób perfekcyjnie dokładny. O dokładności nie może być mowy, gdy brak jest założeń. Prezydent miasta chciał jednak także poznać aktualne potrzeby mieszkańców, wychodząc z założenia, że ich potrzeby życiowe są równie ważnym czynnikiem podejmowania decyzji.

Przez minione 24 godziny dyrektorzy przedszkoli, pod kierownictwem wiceprezydenta Bartosza Bartoszewicza, wykonali ogromną pracę – kontaktując się bezpośrednio z rodzicami dzieci uczęszczających do żłobków i przedszkoli i pytając ich, czy chcą i potrzebują, by ich pociechy wróciły do placówek od 6 maja.

Dane z przedszkoli dotyczą 5845 dzieci. Udało nam się zdobyć deklaracje na tak lub na nie od ponad 96,5% zainteresowanych. Z tego 81,14% rodziców zadeklarowało, że nie zamierza wysyłać dziecka do przedszkola, nawet jeśli zostanie ono uruchomione, a 15,4% chciałoby skorzystać z opieki przedszkolnej już od 6 maja. Podobne pytanie zadaliśmy rodzicom dzieci żłobkowych. W tym przypadku stanowcze decyzje podjęło mniej rodziców, bo 83%, w tym 45% oświadczyło, że nie zamierza w najbliższym czasie oddawać swojego dziecka pod opiekę żłobka – mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia.

Liczymy, że w poniedziałek, 4 maja, treść wytycznych zapowiadanych przez ministrów będzie już znana. Wówczas zapadnie decyzja, czy, kiedy oraz w jakim trybie zostaną otwarte żłobki i przedszkola. Mieszkańcy zostaną o niej niezwłocznie poinformowani.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGlobaltica. Do zobaczenia za rok
Następny artykułAż 40 proc. krakowskich rodziców chce posłać dzieci do żłobka w czasie pandemii