Minister rolnictwa Czech Marek Vyborny zapowiedział, że jego państwo chce zakazu importu zboża z Rosji i Białorusi. Przedstawią taki postulat na najbliższym szczycie Rady Europy.
Przedstawiciele państw UE spotkają się na szczycie Rady Europy w czwartek. Jednym z głównych jego tematów ma być rolnictwo. W całej Unii trwają bowiem obecnie protesty rolników. Jednym z ich powodów jest napływ do UE zboża z Ukrainy i Rosji, który wpływa na spadek jego cen, i tym samym dochodów rolników.
Vyborny zapowiedział, że Czechy będą się domagały zakazu importu do Europy zboża i olejów roślinnych z Rosji i Białorusi. „Dla rosyjskich czy białoruskich surowców nie ma miejsca w Europie. Nie widzę żadnego powodu, dla którego rosyjskie zboże powinno być w Europie” – powiedział – „Jestem przekonany, że nikt nie powinien wspierać agresora przez kupowanie od niego zboża”.
Zdaniem ministra wprowadzenie tego zakazu nie wpłynie na zwiększenie cen zboża. Zauważył, że po ostatnich żniwach Czechy miały nadwyżkę produkcji, a taka sytuacja miała miejsce także w wielu innych państwach. Oprócz Rady Europy ma przedstawić tę propozycję także na spotkaniu Rady Rolnictwa i Rybołówstwa, której spotkanie zaplanowano na 26 marca.
Wcześniej wprowadzenie takiego zakazu sugerowała też szefowa KE Ursula von der Leyen. Stwierdziła, że KE ocenia możliwość wprowadzenia takiego zakazu i na tej podstawie złoży wkrótce propozycję. Sugerował to także komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski. „Kiedy Rosja używa żywności jako broni, musimy zareagować. Rosja wyeksportuje ponad 50 milionów ton przenicy. Kiedy jeden kraj ma ćwierć wszystkich eksportów pszenicy, może zdestabilizować sytuację” – stwierdził.
Źródło: Stefczyk.info na podst. Euractiv Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS