A A+ A++

Siatkarze Aluronu CMC Warta Zawiercie pokonali w sparingu reprezentację Czarnogóry 4:1. – Fajnie zagraliśmy przez pierwsze cztery sety, piąty ewidentnie do zapomnienia. Jak na pierwszy sparing było całkiem nieźle – powiedział środkowy zawierciańskiej drużyny Michał Szalacha.

Siatkarze Aluronu CMC Warta Zawiercie mają za sobą sparing z reprezentacją Czarnogóry. Podopieczni Igora Kolakovicia pokonali rywali 4:1. – Fajnie zagraliśmy przez pierwsze cztery sety, piąty ewidentnie do zapomnienia. Jak na pierwszy sparing było całkiem nieźle. Rozumiemy się w miarę dobrze. Wiadomo, że mamy jeszcze sporo braków, ale po to gramy te sparingi, żeby wyciągać wnioski, mieć materiał do analizy i poprawiać swoją grę. Wynik się kompletnie nie liczy. My po prostu zagraliśmy na swoim poziomie treningowym – powiedział środkowy zawierciańskiej ekipy Michał Szalacha.


Siatkarze przedstawiciela PlusLigi cieszyli się z wygranej, ale kluczowa była dla nich ich gra, która już wyglądała całkiem dobrze. – Fajnie, że mogliśmy sparować z zespołem z Czarnogóry. Wiemy, co jeszcze musimy poprawić. Cieszymy się, że mogliśmy wrócić do grania po długiej przerwie i porywalizować z innymi. Fajnie jest wygrać, ale wynik nie był najważniejszy. Najważniejsza była nasza gra i to, jak zachowujemy się na boisku. Na pewno wyciągniemy wnioski z tego sparingu – podkreślił przyjmujący Aluronu Dominik Depowski.

Nie ukrywa on, że przed podopiecznymi Igora Kolakovicia jeszcze sporo pracy, w szczególności nad zgraniem. – Cały czas się docieramy, bo na boisku są różne sytuacje. Nie zawsze są piłki dobrze przyjęte albo pojawiają się darmowe piłki. Zgranie z poprzedniego sezonu jednak zostało i na pewno lepiej dogadujemy się na boisku niż gdybyśmy ze sobą wcześniej wcale w ogóle nie grali – dodał Depowski.

Zawiercianie pozytywnie oceniają wyjazd do Czarnogóry. – Jest to fajny pomysł, że wybraliśmy się w inne miejsce, gdzie jest inny klimat. Mamy tu dobre warunki do trenowania. Przy okazji w wolnym czasie możemy coś pozwiedzać i zobaczyć jak żyje się w Czarnogórze. Mamy możliwość wyrwania się z miejsca, w którym będziemy przebywać do końca sezonu – zakończył Michał Szalacha.

Czarnogóra – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:4
(14:25, 23:25, 15:25, 12:25, 15:9)

Skład Aluronu: Cavanna, Malinowski, Orczyk, Depowski, Rajsner, Niemiec, Żurek (libero) oraz Konarski, Szalacha, Zniszczoł, Makoś (libero) i Kupczak

źródło: Aluron CMC Warta Zawiercie, opr. własne

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł37-latek odpowie za posiadanie narkotyków
Następny artykułJakie lampy wiszące wybrać do loftowo-industrialnych wnętrz?