A A+ A++

Drużyna Czarnych Jasło udaje się na zasłużony odpoczynek. Nie będzie on specjalnie długi. Zespół już 18 lipca wróci bowiem do treningów pod okiem nowego szkoleniowca, który w mijającym tygodniu zdążył dwukrotnie przeprowadzić zajęcia z drużyną.

Zdjęcia z ostatniego treningu w sezonie 2021/22 zobaczysz w FOTOGALERII

Pomimo słabego początku rundy wiosennej, Czarni, drugą część sezonu 2021/22 mogą zaliczyć do udanych. Zespół po zwolnieniu Wojciecha Koguta z posady trenera, radził sobie bardzo dobrze, prezentując na boiskach klasy okręgowej ciekawy i ofensywny futbol. Teraz, zawodnicy drużyny, która w lidze ustąpiła jedynie Cosmosowi Nowotaniec i ostrzącemu sobie zęby na awans Startowi Rymanów, udają się na zasłużony odpoczynek. W mijającym tygodniu zespół wziął udział w dwóch ostatnich jednostkach treningowych. Zajęcia odbyły się pod okiem nowego szkoleniowca, którym został Mateusz Ostrowski.

Drużynę Czarnych obserwuję od pewnego czasu. Analizuję też grę zespołu, starając się ocenić jej mocne, jak również słabe strony. Wiosną, Czarni grali ofensywnie, co przekładało się na pokaźną zdobycz brakową. Miał jednak pewne problemy w grze defensywnej. Na razie nie wiemy, w jakim składzie personalnym rozpoczniemy przygotowania do nowego sezonu. Mam nadzieję, że cały skład z minionego sezonu zostanie w klubie oraz, że uda się wzmocnić zespół. Drużyna nie potrzebuje rewolucji, lecz zmian kosmetycznych, które staną się dla poszczególnych zawodników dodatkowym impulsem do jeszcze cięższej pracy. Temu sprzyjać ma większa rywalizacja – przekonuje Mateusz Ostrowski.

Nowy opiekun Czarnych ma już plan na okres przygotowawczy. Zespół musi być przygotowany perfekcyjnie do sezonu 2022/23, który zapowiada się niezwykle interesująco. Walka o awans do IV ligi z pewnością będzie ekscytująca. – Liga zapowiada się bardzo ciekawie. Kilka drużyn występujących w okręgówce, jak na przykład Stal Sanok, czy też Partyzanta Targowiska, miałem okazję prowadzić jako trener. O awans będzie walczyć kilka ekip. Z jednej strony mamy spadkowiczów z IV ligi, którzy zrobią wszystko, aby wrócić na wyższy poziom, z drugiej zaś kilka zespołów, które liczyć będą na upragniony awans. My postaramy się zrobić wszystko, aby drużyna była gotowa podjąć wyzwanie, będąc równorzędnym przeciwnikiem dla każdego z rywali. Zdążyliśmy się już poznać z większością zawodników. Udało mi się przeprowadzić dwa treningi. Myślę, że zespół zdążył już poznać kierunek, w jakim będę chciał pójść z treningiem i samą grą. – zapewnia szkoleniowiec.   

Na korzyść trenera Ostrowskiego przemawia fakt, że zespół, który zdołał przezwyciężyć początkowe problemy, na przestrzeni rundy wiosennej stał się prawdziwym kolektywem. – Chłopcy dobrze czują się w swoim towarzystwie. Chcą wspólnie ciężko pracować. Zgadzam się z opinią, że zdołali stworzyć dobrze funkcjonujący kolektyw, za czym szły wyniki na boisku. Runda wiosenna minionego już sezonu, była fundamentem pod kolejną udaną kampanię – tłumaczy.

Mateusz Ostrowski, przez ostanie półtora roku pracował jako trener Partyzanta Targowiska (od kwietnia 2021 r.). W przeszłości trenował także Resovię Rzeszów oraz Ekoball Stal Sanok, gdzie koordynował również szkolenie młodzieży.

MD

Napisany dnia: 02.07.2022, 09:30

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł350 zawodników mierzy się z morderczą 32-km trasą po Tatrach (zdjęcia)
Następny artykuł„Imigranci przeszli tam, gdzie nad przęsłami nie ma concertiny, na której będą detektory ruchu