Później polityczce poświęcił wpis na Twitterze. – Dobra, dobra… Entschuldigung. Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein geboren Woźniakowska – przepraszam. Reszta zostaje. Tą ustawą naprawiamy lata zdradzieckich pomówień i donosów opozycji na Polskę.
– Nie komentuję byle czego wygłoszonego przez byle kogo. Szkoda na to naszej uwagi. Ale dziękuję Wam wszystkim za tysiące miłych słów i posyłam miły filmik, który kilkorgu może się przydać – odpowiadała na Twitterze Róża Thun.
Do kpin ministra odnoszą się także lubuscy politycy. – Minister Edukacji (sic!) Przemysław Czarnek w Sejmie kpił i żartował z nazwiska europosłanki Róży Thun. O kulturze tego pana, który odpowiada za edukację naszych dzieci i wnuków, nie będę się rozpisywał – komentował na swoim profilu na Facebooku senator Wadim Tyszkiewicz.
– Tak dla przypomnienia panu Czarnkowi nazwisk kolegów z klubu PiS: rzecznik PiS nazywa się Müller, minister spraw zagranicznych – Rau, poseł PiS i minister – Schreiber, a wiceminister MSWiA w rządzie PiS – Szefernaker? A Kanthak od Ziobry? A Braun z Konfederacji? A pani minister Moskwa? Czysto polskie nazwiska? – pytał senator. Sam opowiedział historię swojego nazwiska.
– Nazywam się Wadim, Wadim Tyszkiewicz. Blisko było, a nazywałbym się Arnold. Jestem Polakiem. Narodowość: polska. Dziadkowie: Polak – Bronisław i Litwin – Włodzimierz. Babcie: Ukrainka – Maria i Niemka – Olga. Mama: Bogumiła z domu Pawłowska… długo by o moich korzeniach. Ale tu nie o korzenie chodzi, a o szczucie i sianie nienawiści przez ministra od ponoć edukacji – pisze Tyszkiewicz.
CZYTAJ TAKŻE: Przeprosiny dla Polak i Jabłońskiego w Polsat News. Chodziło o zarobki “tłustych kotów” z tekstu “Gazety Lubuskiej”
CZYTAJ TAKŻE: Poseł Ast w Pyrniku, czyli jak cwany PiS miesza w wyborach [FELIETON]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS