A A+ A++

Przemysław Czarnek nigdy nie ukrywał swoich konserwatywnych poglądów. W wywiadzie, którego udzielił Gościowi Niedzielnemu po raz kolejny skrytykował tzw. gender studies. – Gender to błąd antropologiczny. Jest fałszywą wizją człowieka i ideologią, którą łatwo obalić argumentami racjonalnymi i naukowymi. To jest szaleństwo, które nie ma nic wspólnego z prawdą i jej poszukiwaniem, a temu powinna służyć nauka. Największym zagrożeniem dla nauki jest obecnie lewicowy totalitaryzm, który wyklucza z publicznej debaty ludzi, mających inne poglądy – stwierdził polityk dodając, że ludzie o poglądach konserwatywnych boją się wyrażać swoje opinie, także na uczelniach.

Czarnek: Nauczanie JP II powinno być w szkolnym programie

Według ministra edukacji narodowej powinno się gender studies przeciwstawić i ośmieszyć je bez jakichkolwiek środków administracyjnych. Czarnek jest za to entuzjastą wprowadzenia do szkolnych programów m.in. nauk społecznych Jana Pawła II. – Gdy uczymy podstaw przedsiębiorczości, moglibyśmy wprowadzić fragmenty papieskich encyklik na temat tego, czym jest praca, wolny rynek, sprawiedliwość społeczna itp. Chodzi nie tyle o wymiar religijny, ile o etyczne spojrzenie na przedsiębiorczość. Papieskie encykliki społeczne niekoniecznie muszą być lekturą obowiązkową, ale powinny stać się elementami podręczników. Nie jestem też przeciwnikiem postulatów, aby w najstarszych rocznikach szkół ponadpodstawowych wprowadzić elementy nauczania Jana Pawła II na temat ludzkiej seksualności – wyjaśnił.

Czytaj też:
Zmiany w ministerstwie po fuzji. Dwóch wiceministrów poza resortem Czarnka

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKnajpy szukają ratunku. “Ludzie biorą grzańce na wynos, To pozwala zapomnieć, że jesteśmy na krawędzi”
Następny artykułI liga M: Kto tym razem sprawi niespodziankę?