18 minut temu
– Od przyszłego sezonu poszerzono rundę play-off. Do sześciu drużyn. Pomysł nie nowy, bo już wcześniej było to realizowane, z jakichś jednak powodów tego zaniechano. Nie daje to nam do myślenia? W praktyce oznacza, to osłabienie znaczenia rundy zasadniczej, ponieważ nie będzie już tej dramatycznej walki “o wszystko”, aby wejść do “czwórki”, skoro jest “szóstka” – pisze w swoim najnowszym felietonie dla Interii Ryszard Czarnecki.
Reformy w języku staropolskim oznaczały… majtki. Teraz mają inne znaczenie, ale czasem dostrzegam pewne podobieństwo: w jednym i drugim przypadku coś tam… ciągnie.
Utworzono dodatkowe rozgrywki, aby dać szansę na jazdę zapleczom klubowym. To wersja oficjalna. Też prawdziwa – bo oczywiście także w dużym stopniu chodzi o to, aby zatrzymać kolosalne pieniądze, które przyszły do Speedway Ekstraligi i w sporej mierze trafiły do jej klubów z tytułu praw telewizyjnych.
Dotyczyło to również zawodników, żeby po dwakroć czy trzykroć nie zwiększać ich i tak olbrzymich zarobków (mówimy o najlepszych) – no to wymyślono formułę nowej, powiedzmy, ligi. Żeby było jasne: ten twór, składany trochę naprędce, na kolanie, może mieć swoje plusy. Oczywiście zobaczymy jak to wyjdzie “w praniu”.
Poszer … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS