A A+ A++

Wydział do walki z cybeprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy zajął się już sprawą Ewy Szarzyńskiej, prawicowej radnej z Mogilna, której roznegliżowane zdjęcia pojawiły się na twitterowym koncie posła PiS Marka Suskiego  – dowiaduje się „Wyborcza”.

Specjaliści od wykrywania przestępstw w sieci badają też konta Suskiego, Iwony Michałek – posłanki i wiceminister w resorcie rozwoju, pracy i technologii. Na tapecie mają również nielegalne udostępnianie prywatnych fotografii inowrocławskiego radnego Dobromira Szymańskiego z Porozumienia oraz jego partnerki, a równocześnie rzeczniczki okręgu bydgoskiego Porozumienia – Izabeli Wierzbińskiej z Mogilna.

Szymański: „Szarzyńska popełniła błąd, rozmawiając”

– W środę doszło do kolejnych prób włamań na prywatne konta naszych działaczy – mówi nam radny Szymański, który jest też pracownikiem biura poselskiego Iwony Michałek. – Ktoś, tym razem nieudolnie, logował się z Warszawy. Jestem młodym człowiekiem, chyba bardziej obeznanym z obecnością w sieci i na różnych portalach, na prośbę starszych koleżanek i kolegów pomogłem im dodatkowo zabezpieczyć konto.

Szymański zgłosił włamanie na swoje konto i kradzież zdjęć na policję i do prokuratury. To samo zrobiły Ewa Szarzyńska i Iwona Michałek.

– To wyraźne uderzenie w przedstawicieli Porozumienia działających w naszym regionie – mówi Szymański.

– Rozmawiał pan z radną Szarzyńską o tym, co się wydarzyło?

– Tak, to ja pomogłem jej usunąć konto na Instagramie. Znamy się jedynie służbowo, ale tak po ludzku jej współczuję. Wyciek prywatnych danych jest niepokojący. Ja mogę siebie nazwać pozytywnym bohaterem tej akcji, bo ludzie na zdjęciach zobaczyli normalnego chłopaka. W innej sytuacji jest pani Szarzyńska.

– Radna Szarzyńska powiedziała nam, że to jej stare zdjęcia, a rozmawiając z innymi mediami, wypierała się, jakoby je sobie robiła.

– Nie chcę tego komentować. Pani Szarzyńska popełniła błąd natury ludzkiej i politycznej, rozmawiając z panią. Najpierw powinna się skontaktować z władzami partii.

– A pan się skontaktował?

– Tak, jestem szefem „młodzieżówki” na naszym terenie i mam stały kontakt z prezesem.

Młodzieżówka ma swój profil na Facebooku. Nazywa się Młoda Prawica kujawsko-pomorskie. Pojawiają się na nim w przewadze informacje o działalności Iwony Michałek i związanego z nią Szymańskiego. 

Kto i kogo hakuje

Zaczęło się od włamania na początku stycznia, na konto należącej do Porozumienia Jarosława Gowina toruńskiej posłanki i wiceminister rozwoju, pracy i technologii – Iwony Michałek. Na jej twitterowym koncie pojawiły się zdjęcia z błyskawicami Strajku Kobiet i wpisy: „Gang PiS na czele z Kaczyńskim przekroczył wszelkie możliwe granice. Okrucieństwo i bezkarność stały się normą dla rządzącego establishmentu. Nie chcę już być po tej samej stronie z mordercami, katami i złodziejami” oraz „PiS to typowa dyktatorska, antydemokratyczna organizacja przestępcza, która skoncentrowana na bogaceniu się w sposób nieuczciwy”. O hakerskim ataku na konto minister Michałek poinformował wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek.

18 stycznia na Twitterze u posła PiS Marka Suskiego wyskoczyły roznegliżowane zdjęcia radnej i wiceprzewodniczącej Rady Miasta w Mogilnie – Ewy Szarzyńskiej, która również związana jest z Porozumieniem. Opatrzone zostały m.in. tekstem „Oto zdjęcia, jakie otrzymałem od Ewy Szarzyńskiej w prywatnych wiadomościach. Takie wulgarne zachowanie osoby publicznej jest niedopuszczalne”. Mimo szybkiej reakcji Anity Czerwińskiej, rzeczniczki PiS, która poinformowała o włamaniu na konto posła Suskiego, zamieszczone treści nie zniknęły natychmiast. Marek Suski tłumaczył, że włamywacz przejął jego hasła do konta.

Policja pozna prawdę?

Bydgoska „Wyborcza” jako pierwsza zadzwoniła do radnej Szarzyńskiej. Poinformowała nas, że to jej stare zdjęcia. – Dawno temu miałam je w komórce. Nikomu ich nie pokazywałam, nigdzie ich nie udostępniałam – mówiła. – Jestem osobą publiczną, nigdy w życiu nie zamieszczałabym tego typu fotografii. Ktoś próbuje mnie skompromitować.

Potem w rozmowie z TVP Info i portalem Onet zmieniła front, mówiąc, że nie robiła sobie takich zdjęć. Z kolei na jej Instagramie ukazywać zaczęły się prywatne zdjęcia radnego Dobromira Szymańskiego i rzeczniczki okręgu bydgoskiego Porozumienia – Izabeli Wierzbińskiej z Mogilna. Wśród nich takie, na których pokazywali wulgarne gesty i w negliżu, ale bez obscenicznych treści.

Policjanci z wydziału do walki z cyberprzestępczością Kujawsko-Pomorskiej Komendy Policji przyznają, że zajmują się włamaniami na konta polityków prawicy. Nie chcą jednak udzielać komentarzy. Mają już sukcesu w dochodzeniach dotyczących hakowania mediów społecznościowych. – To jednak były sprawy mniejszej wagi, raczej zabawy dzieciaków – mówią nam cyberpolicjanci. Głównie zajmują się w codziennej pracy oszustwami w handlu przez internet.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSenyszyn i Lewica przeciwko nadaniu nazwy ulicy Jana Pawła II w Kartuzach
Następny artykułNie żyje Papcio Chmiel, ojciec Tytusa, Romka i A’Tomka