A A+ A++

Tymczasem normy konstytucyjne mają naprawdę znaczenie wtedy, gdy znajdują politycznego rzecznika. Jeśli go nie mają, jeśli klasa rządząca solidarnie je ignoruje – przestają działać. Nie odbiera to Konstytucji wartości, bo właśnie w momentach, gdy dobro wspólne należnej reprezentacji nie ma – ludzie upominający się o dobro wspólne narodu tylko w normach konstytucyjnych znajdują mandat, by domagać się od władz działań, do których są zobowiązane.

Wsłuchajmy się więc w ciszę, która otacza ćwierćwiecze pomnikowego Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 28 maja 1997 roku. Może usłyszymy w niej słowa Herberta, że wiedza, iż jesteśmy sami – krzepi. Dziś odpowiedzialność za dobro wspólne narodu spoczywa szczególnie na tych, którzy potrafią głos ten dosłyszeć.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWirusolog: Bardziej obawiam się nowych odmian SARS-CoV-2 niż małpiej ospy
Następny artykułJak Legia straciła szansę na Salaha