Zajmujący 10. miejsce w światowym rankingu Polak jest rozstawiony w stolicy Francji z “siódemką”. Trzy lata starszy Niemiec – aktualnie 58. w klasyfikacji ATP – to zawodnik bez większych sukcesów, ale w pojedynczych meczach czy turniejach stać go było na niezłe wyniki. Przykładem tego może być tegoroczny występ w Paryżu, gdzie najpierw odpadł w kwalifikacjach, by później jako tzw. lucky looser w dwóch pierwszych spotkaniach w zasadniczej części imprezy pokonać słynnego Brytyjczyka Andy’ego Murraya i 11. w świecie Kanadyjczyka Felixa Auger-Aliassime’a.
Mecz lepiej rozpoczął Niemiec
Pierwszy set to wyrównana gra, w której mniej błędów popełnił mieszkający na stałe w Tampa na Florydzie Koepfer, a Polak momentami wyglądał na sparaliżowanego stawką, jaką jest walka o pierwszy w karierze udział w ATP Finals. Decydujące okazało się jedyne przełamanie serwisu na korzyść Niemca, który wygrał tę partię 6:4.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS