A A+ A++

Kandydat na prezydenta Krakowa Łukasz Gibała zapowiedział, że jeśli wygra wybory, to w ciągu najbliższych pięciu lat miasto przeznaczy ok. ćwierć miliarda złotych na wykup terenów zielonych.

Radni Łukasz Maślona i Łukasz Gibała („Kraków dla Mieszkańców”) przygotowali projekt uchwały w sprawie wykupu terenów zielonych m.in. pod budowę parków. Dokument ma wejść pod obrady RMK 6 marca. Jeśli radni go przegłosują, prezydent Jacek Majchrowski będzie zobowiązany do podjęcia wszelkich możliwych działań, zmierzających do wykupu przez gminę gruntów, które w planach miejscowych są przeznaczone na zieleń publiczną oraz lasy.

– Właściciele działek przychodzą do nas i skarżą się, że nikt z urzędu miasta nie występuje do nich z propozycją odkupu gruntów, które w dokumentach planistycznych zapisano pod tereny zielone. Zgodzili się na takie przeznaczenie i liczyli na to, że w ślad za tym pójdzie wykup. Ale nic się w tej sprawie nie dzieje – mówił na piątkowej (2 lutego) konferencji prasowej Maślona.

Podał przykład terenów w Toniach. – Uchwała kierunkowa w sprawie zakupu tamtejszych gruntów, którą złożyliśmy ponad dwa lata temu, nie spotkała się z pozytywną odpowiedzią pana prezydenta. Jest tam 500 działek, przeznaczonych do wykupu. Właścicielom zostały złożone przez gminę cztery oferty, ale po stawkach tak niskich, że nie podejmowali oni nawet rozmów z miastem – przekonywał radny „Krakowa dla Mieszkańców”. Przypomniał, że za obecnej kadencji Jacka Majchrowskiego udało się poszerzyć miejskie tereny zielone jedynie o park Jalu Kurka i część lasu Borkowskiego.

– Stąd uchwała, by działania miasta były bardziej energiczne, a oferty zakupu działek bardziej opłacalne dla właścicieli – wyjaśniał Maślona.

Z kolei Łukasz Gibała stwierdził, że pieniądze, przeznaczane przez miasto na wykup terenów zielonych, są minimalne. – W budżecie na 2024 r. prezydent Majchrowski zaplanował jedynie 5,5 mln zł, ale to kwota nie tylko przeznaczona na zakup działek pod parki, ale też np. pod drogi. To kropla w morzu potrzeb – ocenił Gibała. Zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, gmina będzie przeznaczać nie mniej niż 5 proc. wszystkich wydatków, przewidzianych w budżecie, na wykup terenów zielonych. – To powinno dać ok. ćwierć miliarda złotych w ciągu najbliższych pięciu lat – wyliczył radny Gibała.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł7 korzyści, dla których zainwestujesz w Kołobrzegu
Następny artykułEkologiczne warsztaty dla rodzin