Rzecznik archidiecezji Hartford (stan Connecticut) David Elliott oświadczył 11 maja, że Dykasteria Nauki Wiary zbada domniemany cud eucharystyczny, który wydarzył się 5 marca podczas Mszy św. w kościele św. Tomasza w mieście Thomaston. Podczas rozdawania komunii św. przez świeckiego szafarza doszło tam do „rozmnożenia komunikantów”, co zaobserwowało wielu świadków. Obecnie ich zeznania staną się prawdopodobnie przedmiotem oceny teologów w Watykanie.
„Coś się wydarzyło”
Dziennik „Hartford Courant” przytoczył słowa ks. Josepha Crowleya, który sprawował tamtą Eucharystię. Wyraził on przekonanie, że „Bóg powielił (duplicate) Siebie w cyborium. (…) Wspomaga On nas w sposób nieprzewidywalny. I to dokładnie się tu wydarzyło”.
Podczas Eucharystii jednemu z szafarzy rozdających komunię zaczęło brakować hostii. Mężczyzna zgłosił ten fakt księdzu, jednak po chwili zauważył, że bez niczyjej ingerencji, naczynie… wypełniło się komunikantami.
Coś się wydarzyło. Właściwie trudno o tym mówić
— opowiedział ks. Joseph Crowley na koniec Mszy.
Jednemu z naszych szafarzy zabrakło hostii i nagle w puszce pojawiło się ich więcej
— wyjaśnił.
„Boże znaki”
Z kolei metropolita hartfordzki abp Leonard Blair stwierdził, iż „jako ludzie wiary wiemy, że cuda mogą się dziać tak samo, jak w czasie ziemskiego posługiwania Chrystusa. Są one «Bożymi znakami», które wzywają nas do pogłębienia swojej wiary”. Przypomniał, że „katolicy doświadczają cudu w czasie każdej Mszy św., gdy chleb przemienia się w Ciało Chrystusa, a wino w Jego Krew”. Hierarcha podkreślił, że „w ciągu wieków Kościół wielokrotnie starannie i uważnie badał też nadzwyczajne znaki z nieba, które mogą towarzyszyć sprawowanej Eucharystii. Nie jest tak, ze wierzy się w coś, co nie ma żadnego uzasadnienia”.
Zwrócił też uwagę, że domniemany cud wydarzył się w kościele (na terenie obecnej parafii św. Maksymiliana Kolbego), w którym posługiwał niegdyś bł. Michael McGivney (1852-90) – założyciel Rycerzy Kolumba.
Jeśli ten cud zostanie potwierdzony, to stanie się on także «wsparciem z nieba» dla wysiłków biskupów amerykańskich, aby katolicy w tym kraju pogłębili swoją wiarę i częściej przyjmowali Najświętszy Sakrament
— powiedział arcybiskup.
W ostatnich latach doszło do 4 podobnych zdarzeń, w tym 2 w Polsce!
Michael O’Neill, świecki katolik, autor książki „Science and Miracle: How the Church Investigates the Supernatural” (Nauka i Cuda: w jaki sposób Kościół bada zjawiska nadprzyrodzone), popularnie nazywany „Łowcą Cudów” (Miracle Hunter), uważa, że jeśli nawet nie ma „twardych dowodów” w tej sprawie (np. dokumentu filmowego), to Watykan będzie badał związane z tym zjawiskiem zeznania świadków tego zdarzenia.
Publicysta zauważył przy okazji, że „w ostatnich latach doszło do 4 podobnych zdarzeń: dwóch w Polsce (w 2013 w Legnicy i w 2008 w Sokółce) oraz w Argentynie (Buenos Aires – 1996) i w Meksyku (Tixtla – 2006). Chociaż zjawiska te różniły się między sobą, Kościół uznał je wszystkie właśnie jako „cuda eucharystyczne” – przypomniał O’Neill.
CZYTAJ TAKŻE:
— Proboszcz parafii, w której doszło do Cudu Eucharystycznego: „Tak wyraźny znak to naprawdę mocny wstrząs”. NASZ WYWIAD
— TYLKO U NAS. Nowy Cud Eucharystyczny w Polsce! Tkanka „jest najbardziej podobna do mięśnia sercowego” ze zmianami, które „często towarzyszą agonii”
— „Dla mnie to jest cud. Tutaj nauka dochodzi do muru” – kardiolog dr Barbara Engel o badaniu Hostii z Legnicy
olnk/KAI/polsatnews.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS