Piąte kolejne, ligowe zwycięstwo odnieśli piłkarze WARMII Grajewo w minioną sobotę. W Siemiatyczach nasz zespół pokonał miejscową CRESOVIĘ 1:0. Po ostatnich wysokich wygranych WARMII, tym razem jednobramkowy wynik przyniósł wcale nie mniej radości, niż choćby 7:1 z KS Grabówka w poprzedniej kolejce.
Radość jest uzasadniona, bo na mecz w Siemiatyczach nasz zespół udał się w bardzo okrojonym składzie bez: Edisona (żółte kartki), Skalskiego i Tuzinowskiego (kontuzje), Dzierzgowskiego i Duchnowskiego (choroby), Kondratowicza i Hołtyna (sprawy prywatne). Brak siedmiu zawodników z 21 osobowej kadry, w tym aż trzech napastników budził zrozumiałe obawy przed starciem z zajmującą dalekie miejsce w tabeli, ale niebezpiecznej u siebie CRESOVIĄ.
Już w drugiej minucie Krystian Wójcicki został powalony przez obrońcę gospodarzy w polu karnym, ale sędzia nie zareagował. WARMIA grała nieźle, ale sytuacji bramkowych nie stwarzała zbyt wiele. Gospodarze zresztą podobnie. W 7 minucie próbował zaskoczyć bramkarza strzałem przewrotką Wójcicki, jednak piłka minęła bramkę. CRESOVIA zagroziła bramce Sobolewskiego w 28 minucie po strzale Kosińskiego. Pięć minut później bezpańską piłkę przejął przed polem karnym gospodarzy Paweł Kossyk, który „nawinął” dwóch obrońców i pięknym, precyzyjnym strzałem w róg pokonał Karolczuka. CRESOVIA była bardzo bliska wyrównania w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, gdy Kosiński strzałem głową trafił piłką w poprzeczkę naszej bramki.
W drugiej połowie doskonałych okazji dla WARMII nie wykorzystali Mikucki, Mazurek i Bukowski. Gospodarze nie zagrażali naszej bramce aż do końcowych minut gry. W doliczonym czasie meczu w zamieszaniu w naszym polu karnym po strzale zawodnika gospodarzy wybił piłkę z linii bramkowej Kamil Randzio, który uratował nasz zespół przed utratą gola. Ostatni gwizdek sędziego grajewianie przyjęli z ulgą i ogromną radością. Pomimo braków kadrowych cały zespół zasłużył na pochwałę a zwłaszcza ci, którzy ostatnio rzadziej pojawiali się w wyjściowej jedenastce – Krupa, Mikucki, Wójcicki i Mazurek. Ten ostatni, zwykle grający na środku obrony tym razem wyszedł w… ataku i napsuł mnóstwo krwi obrońcom gospodarzy. W końcówce meczu w naszym zespole zadebiutował w ligowym meczu Paweł Zaniewski, który został pozyskany ze SPARTY Augustów w lipcu ubiegłego roku, ale w jednym ze sparingów przed sezonem odniósł ciężką kontuzję kolana. Po operacji i długiej rehabilitacji Paweł już trenuje z zespołem i w Siemiatyczach zaliczył pierwsze minuty w barwach WARMII.
Kolejny mecz WARMIA zagra w Grajewie w sobotę 7 maja o godzinie 16:00 z CZARNYMI Czarna Białostocka. Serdecznie zapraszamy.
Skrót z meczu: https://youtu.be/cO4dGB0Lgss
30.04.2022 Siemiatycze, Stadion Miejski
CRESOVIA Siemiatycze – WARMIA Grajewo 0:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Paweł Kossyk 33′
CRESOVIA: 29.Karolczuk (Kpt) – 9.A.Barwiejuk, 25.Walendzik, 21.Łopaciuk (65′ 15.Jeleszuk), 4.Krassowski, 17.Zazuliński, 5.Tomczyk, 6.Łuba, 8.Dawidziuk, 13.Kosiński, 3.Boguszewski (53′ 16.Kowalczuk)
REZERWA: 1.Koc – 10.Zaleski, 15.Jeleszuk, 2.Samojluk, 7.Malewski, 16.Kowalczuk, 26.Czmut
TRENER: Wojciech Moczulski
WARMIA: 1.Sobolewski – 5.Randzio (Kpt), 17.Maliszewski, 2.Krupa, 6.Śleszyński – 4.Mikucki (84′ 15.Zaniewski), 8.Kossyk, 16.Chmielewski, 10.Nikolaichuk – 9.Mazurek (85′ 13.Marczykowski), 19.Wójcicki (50′ 7.Bukowski)
REZERWA: 12.Święciński – 13.Marczykowski, 15.Zaniewski, 7.Bukowski
TRENER: Leszek Zawadzki
Sędzia: Maciej Nowacki (Podlaski ZPN)
Żółte kartki: Zazuliński, Tomczyk, Krassowski (CRESOVIA), Randzio, Bukowski (WARMIA)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS