COVID i wojna. Czy inwestować w turystykę?

Epidemia koronawirusa przyczyniła się nie tylko do problemów ekonomicznych, ale również do powstania nowych trendów – również w turystyce. Oczywiście niektóre trendy mogą trwać tylko do czasu zakończenia restrykcji.

Dokąd podróżowaliśmy podczas restrykcji

W okresie największych zakażeń niektóre państwa zamknęły się na przyjazdy gości z zewnątrz, z czasem to łagodzono. W zależności od kraju warunkiem przejazdu przez granicę były – albo aktualne szczepienia przeciwko COVID, albo aktualne badania z wynikiem negatywnym.

W pierwszym roku epidemii, w sezonie turystycznym dało się zauważyć to, że niemała grupa Polaków postanowiła urlop i wakacje spędzić poza domem. Tyle, że jako cel swoich wyjazdów ogromna większość wybierała Polskę. To się dało zauważyć na Mazurach, zwłaszcza na Wielkich Jeziorach Mazurskich. Można było odnieść wrażenie, że COVID dał zarobić polskim firmom turystycznym, choć z pobytami w gospodarstwach agroturystycznych bywało różnie.

W pierwszej fazie epidemii widoczne były pustki w miastach, zatem i w barach, kawiarniach oraz restauracjach. Rok 2021 przyniósł istotne zmiany, coraz odważniej zaczęliśmy wyjeżdżać za granicę, choć w miejscach wodnej turystyki masowej tłok w sezonie raczej się nie zmniejszył.

Czego potrzebuje turysta

Turysta potrzebuje nie tylko dobrych noclegów, ale nowoczesnego sprzętu i (coraz częściej) punktów gastronomicznych z przytulnym designem.

Na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich istnieje nadal zapotrzebowanie na nowoczesną gastronomię. To dotyczy też Węgorzewa, które część żeglarzy traktuje jako początek szlaku. Zresztą od lat można odnieść wrażenie, że Węgorzewo wciąż nie ma kompleksowego pomysłu na wykorzystanie swojego wyjątkowego otoczenia. Dalej to miasto daje wrażenie architektonicznego chaosu, zwłaszcza naprzeciwko budynku poczty, gdzie dominuje przypadkowa zabudowa, typowa dla polskich miasteczek pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych.

Oczywiście, myślący o zakładaniu mikroprzedsiębiorstw zadają sobie najczęściej pytanie – skąd środki na prowadzenie działalności? Skąd korzystne pożyczki dla firm? Postępująca inflacja stawia to wszystko pod znakiem zapytania.

A wojna w Ukrainie?

Trudno jest teraz odpowiedzieć, jaki wpływ będzie miała wojna w Ukrainie na rozwój turystyki. Można zadać pytanie, czy nie ucierpią pod tym względem regiony turystyczne, położone w pobliżu granicy z Rosją i Ukrainą. Chociaż w takich sytuacjach możemy mieć do czynienia z zaskakującymi paradoksami, wiążącymi się choćby z coraz bardziej popularną kategorią – „dark tourism”.