Covid-19 zamknął szkołę w Lidzbarku Warmińskim

— Jestem przerażona — przyznaje mama siedmiolatki. — Kiedy doszła do mnie informacja, że jedna z nauczycielek jest prawdopodobnie chora, uruchomiliśmy rodzicielskie kontakty, żeby się wzajemnie informować. Czuliśmy, że możemy być poddani kwarantannie, więc zaczęliśmy robić zapasy żywności i organizować sobie życie. Jak widzę dobrze zrobiliśmy, bo kwarantanna nas objęła. Jesteśmy na nią przygotowani, ale oczywiście bardzo się boimy o siebie i najbliższych.

Informacja o tym, że jedna z nauczycielek lidzbarskiej “trójki” jest prawdopodobnie chora na covid-19 dotarła do rodziców we wtorek. To był dzień, w którym zgłosiła się do swojego lekarza rodzinnego, bo zauważyła u siebie objawy choroby. Lekarz skierował ją na wymaz. Badanie potwierdziło, że jest to covid-19.

— We wtorek późnym wieczorem dostaliśmy o tym sygnał z laboratorium. Szybko pobraliśmy wymazy od reszty nauczycieli, którzy mieli kontakt z osobą zarażoną, natychmiast wysłaliśmy je do Olsztyna, laboratorium błyskawicznie wykonało badanie — opowiada Wojciech Borowy, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Lidzbarku Warmińskim. — Po dobie od pierwszego dodatniego wyniku w tej szkole mieliśmy już zweryfikowane grono nauczycielskie. Wyszło kilka kolejnych wyników dodatnich. W kilku przypadkach wynik był dodatni. W momencie kiedy był pierwszy dodatni wynik, dyrektor szkoły w porozumieniu z organem założycielskim wystąpił do nas z wnioskiem o przejście na nauczanie zdalne. I ten wniosek został pozytywnie rozpatrzony.

Na dziesięciodniowej kwarantannie będzie 534 dzieci, 47 nauczycieli oraz 9 pracowników tej szkoły. Poza tym kwarantanną zostaną objęci także uczniowie jednej z klas Szkoły Podstawowej nr 1 — 24 osoby i jeden z nauczycieli tej placówki. Kwarantanna obejmuje też wszystkie osoby mieszkające z dziećmi, nauczycielami i pracownikami, czyli rodziców, dziadków, rodzeństwo itp.

Burmistrz miasta Jacek Wiśniowski wystosował apel do mieszkańców: “Szanowni mieszkańcy Lidzbarka Warmińskiego, w Szkole Podstawowej nr 3 i jednym oddziale Szkoły Podstawowej nr 1 wystąpiły zakażenia koronawirusem. Zgodnie z decyzją Powiatowego Inspektora Sanitarnego zajęcia lekcyjne zostały odwołane jako działanie prewencyjne.

Sytuacja jest na bieżąco monitorowana. 17 marca br. powołałem sztab kryzysowy, który zajmuje się koordynacją działań urzędu, spółek miejskich, służb mundurowych i wolontariuszy, a wszystkie nasze działania są odpowiedzią na decyzje Powiatowego Inspektora Sanitarnego.

Pragnę poinformować, że już uruchomiliśmy numery telefonów, pod którymi można uzyskać pomoc i wsparcie w tym trudnym dla wszystkich czasie. Pomoc psychologiczną można uzyskać dzwoniąc pod numer 609 815 322. Osoby przebywające na kwarantannie, które nie mają nikogo, kto może zrobić niezbędne zakupy mogą skorzystać z pomocy Joannitów tel. 697 994 062 lub zadzwonić do Urzędu Miejskiego tel. 89 767 85 39 lub monitoring miejski tel. 89 767 85 36.

Pilne potrzeby można także kierować do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej tel. 89 767 80 45, 89 767 80 42 oraz 507 966 648 (do godz. 19.00). Wszystkie informacje będziemy Państwu przekazywać za pomocą naszego Facebooka, stron internetowych miasta oraz Librusa.

Apeluję, bądźcie odpowiedzialni, dbajcie o siebie i swoich bliskich. Tylko przestrzeganie zasad sanitarnych może uchronić od wzrostu liczby zakażeń”.

O to jak wygląda sytuacja w szkołach średnich zapytaliśmy starostę lidzbarskiego Jana Harhaja.

— Od początku uważałem, że nie powinniśmy otwierać szkół od 1 września, dlatego zorganizowałem spotkanie z dyrektorami szkół. Najbardziej baliśmy się 2-3 tygodniowego okresu zaraz po otwarciu placówek. Minął miesiąc i teraz widzimy jak wirus się intensywnie rozprzestrzenia.

Warto zauważyć, że szkoły zawodowe, to nie tylko nauka teoretyczna, ale też praktyka, bez której nie można nauczyć się dobrze zawodu.
Na dzień dzisiejszy szkoły w powiecie lidzbarskim funkcjonują normalnie, jednak postanowiłem, wstrzymać zajęcia dodatkowe na salach gimnastycznych. Zwłaszcza, że korzystały w tych sal także osoby z zewnątrz. Poza tym przerwaliśmy zajęcia w Młodzieżowym Domu Kultury, do którego uczęszcza młodzież, ale i dzieci, także te w wieku przedszkolnym.

Poza tym Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy i Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy funkcjonują normalnie.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że zagrożenie jest duże. Na pewno nauczyciele są w bardzo trudnej sytuacji. Wiemy jak zachowuje się młodzież. Największy problemem jest utrzymanie wśród młodych ludzi reżimu.

Mam świadomość, że ograniczenie możliwości korzystania z sal gimnastycznych i zawieszenie zajęć w MDK to niepopularne decyzje, nie wszystkim mogą się podobać, ale dla mnie w tej chwili najważniejsze jest zdrowie pracowników tych placówek, młodzieży i dzieci — powiedział.

Kwarantanna będzie trwała 10 dni.
lub

Zgłoś naruszenie/Błąd