COVID-19. Kontrole na granicy Niemiec i Francji

Niemcy ogłosiły w niedzielę (28 lutego) o klasyfikacji regionu Mozeli,  jako obszaru wysokiego ryzyka występowania nowych mutacji koronawirusa, co skłoniło do zaostrzenia przepisów dla podróżnych.

Francuski region Moselle jest obecnie klasyfikowany jako obszar „szczególnie narażony na ryzyko infekcji ze względu na powszechne występowanie wariantów wirusa SARS-CoV-2”- ogłosił niemiecki Instytut Roberta Kocha ds. Zwalczania Chorób.

Od wtorku podróżni z Mozeli – położonej obok niemieckich landów Saary i Nadrenii-Palatynatu – będą musieli wykazać negatywny wynik testu na koronawirusa. Niemcy wprowadziły już surowe kontrole na swoich granicach lądowych z Republiką Czeską i austriackim regionem Tyrolu, tym samym ignorując wezwania przywódców UE do utrzymywania otwartych granic między krajami członkowskimi.

Te przejścia graniczne mogą przekraczać obywatele Niemiec oraz osoby zamieszkujące terytorium Niemiec, a także kierowcy ciężarówek i pracownicy transgraniczni. Każdy pojazd jest zatrzymywany do kontroli, a pasażerowie by przekroczyć granicę, muszą przedstawić negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, wykonany nie mniej niż 48 godzin przed kontrolą.

– Oczekuje się, że kontrole po niemieckiej stronie przeprawy przez Mozelę będą mniej rygorystyczne – powiedział Francuskiej Agencji Prasowej, rzecznik niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych. Stwierdził, że zamiast systematycznej kontroli policja będzie losowo zatrzymywała pojazdy po niemieckiej stronie i prosiła kierowców o  okazanie negatywnego testu i potwierdzenie deklaracji wjazdu złożone online.

Zgłoś naruszenie/Błąd