Piotr Machalica zmarł 14 grudnia 2020 roku w wieku 65 lat. Artysta trafił do szpitala w ciężkim stanie. Tam wykonano mu test na koronawirusa, który okazał się pozytywny.
Machalica był jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów w Polsce, ale jednocześnie od czasu głośnego rozwodu niewiele było wiadomo na temat jego życia prywatnego. Aktor postanowił strzec swojej prywatności i rzadko opowiadał o swoich dzieciach – Soni i Franciszku.
Przed laty zrobił wyjątek i wyjawił w wywiadzie dla magazynu Viva, że żałuje pewnych decyzji w kwestii ich wychowania. “Mam poczucie, że nie do końca mi się to udało. Ale dzieciaki żyją swoim życiem, dzielnie walczą, pracują, mają swoje dzieci. Myślę sobie, że gdybym był bardziej konsekwentny, bardziej upierał się przy pewnych rzeczach, to może oszczędziłyby sobie kilku trudnych sytuacji w życiu? Nie wiem. Już tego nie odkręcę. Moje dzieci są dobre i porządne. Jako ojciec po prostu pragnąłbym, żeby czasami miały w życiu łatwiej” – stwierdził.
Sonia i Franciszek żyją z daleka od świata show-biznesu. Kobieta kilkanaście lat temu zdecydowała się wyjechać z Polski i osiedlić w Stanach Zjednoczonych. Córka Piotra Machalicy ukończyła studia z projektowania wnętrz, a następnie związała swoje życie zawodowe z baletem. Jak na razie nic nie wskazuje, żeby planowała powrócić do ojczyzny.
Szczepienia dla nauczycieli. “Masowe dopiero za kilka miesięcy”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS