Do rozboju doszło na jednym z bielskich osiedli. Dzielnicowy został zaalarmowany przez kobietę mieszkającą poza Bielskiem, która nie mogła dodzwonić się do swojego 73-letniego ojca. Mundurowy pojechał pod wskazany adres, gdzie zastał pobitego i zakrwawionego mężczyznę. Na miejsce zostało wezwane pogotowie, które zabrało mężczyznę do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że mężczyzna został dotkliwie pobity i doznał poważnych obrażeń. Szybko okazało się, że sprawcy pobicia zrabowali z mieszkania 73-latka rzeczy osobiste oraz 1800 złotych. Pokrzywdzony nie znał tożsamości swoich oprawców, jednak widywał ich okazjonalnie na swoim osiedlu.
Oprawcom grozi 12 lat więzienia
Kryminalni rozpoczęli poszukiwania sprawców rozboju. W wyniku przeprowadzonego śledztwa nadzorowanego przez bielską prokuraturę ustalili, że podejrzewani o to przestępstwo to dwaj bielszczanie w wieku 33 i 34 lat oraz ich znajoma. Cała trójka, według informacji śledczych, miała prowadzić włóczęgowski tryb życia. Rozpoczęły się ich poszukiwania. Kryminalni ustalili, gdzie ukrywają się podejrzewani o rozbój mężczyźni. Obaj zostali zatrzymani w jednym z mieszkań przy ul. Karpackiej w Bielsku-Białej. Postawiono im zarzuty rozboju, a sąd aresztował ich na 3 miesiące.
Okazało się także, że ich wspólniczką w pobiciu i obrabowaniu bielszczanina była 40-letnia bielszczanka, która została zatrzymana i doprowadzona do zakładu karnego, ponieważ ukrywała się przed sądem w związku z zasądzonym za inne występki wyrokiem więzienia. Jej również postawiono zarzut rozboju. Teraz cała trójka może spędzić za kratami nawet 12 lat.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS