Córka Ewy Sałackiej w końcu to zrobiła. Po śmierci mamy nie miała wyjścia

23 lipca 2006 roku Ewa Sałacka doznała wstrząsu anafilaktycznego, powstałego na skutek ukąszenia przez osę. Gdy piła sok, owad użądlił ją w usta. Aktorka nie wiedziała, że jest uczulona na jego jad. 

W konsekwencji dostała reakcji alergicznej i zaczęła się dusić. Na miejscu był obecny jej mąż, Witold Kirstein, który jest znanym chirurgiem szczękowym. Niestety nie był w stanie pomóc umierającej żonie. Gwiazda filmowa zmarła w karetce podczas transportu do szpitala w Wołominie. 

O śmierci mamy Matylda Kirstein nie dowiedziała się od razu, ponieważ była wtedy na wakacjach na Mazurach. Po tych tragicznych wydarzeniach jej wychowaniem zajęła się babcia. Barbara Sałacka była znaną reżyserką i realizatorką telewizyjną działającą w branży od lat 60.

Po latach Matylda postanowiła sprzedać działkę, na której doszło do tragicznego wypadku – informuje “Życie na gorąco”. “Babcia nie lubiła tam jeździć, szczególnie bez mojego dziadka. On najbardziej lubił to miejsce, ale zmarł w 2010 roku. Poza tym o taki dom i działkę trzeba dbać przez cały rok, tam jest dużo pracy” – wyjaśnia w rozmowie z tygodnikiem. 

Matylda Kirstein po śmierci mamy długo unikała tego miejsca. Jak sama mówi, była tam może dwa razy. Nie chce wracać do tragicznych wspomnień. 

Dzisiaj jest absolwentką psychologii biznesu na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Studiowała również na filologię włoską na Uniwersytecie Warszawskim i kształciła się na Uniwersytecie w Sienie. Ostatnio przekazała, że spodziewa się dziecka. Wcześniej informowała, że po 5 latach związku zaręczyła się. 

***

Zobacz także:

Martyna Wojciechowska przyjaźni się z byłą teściową. “Jest dla niej jak córka”

Szczęśliwy Maciej Kurzajewski spędza majówkę w lesie. “Podwójna frajda”. A Cichopek? Podobnie!

Met Gala 2022: Cara Delevingne w… niewidocznej bluzce! Piersi zasłaniały jedynie naklejki