- Klienci marketów Biedronka, by kupować produkty w promocyjnych cenach, muszą używać przy kasie karty lojalnościowej tej sieci — “Moja Biedronka”. Dla wygody ludzi sieć przypisała ją do podanego przez klienta numeru telefonu
- W efekcie klient, który nawet zapomni karty z domu, aktywuje promocje przy kasie, jeśli poda kasjerce swój numer telefonu. To bardzo wygodne rozwiązanie, ale właśnie ono otworzyło “furtkę” dla oszustów
- Osoby, które wykradają innym kupony rabatowe, przy kasie podają numery telefonu na chybił trafił, wyczytując je ze swojej książki telefonicznej. Faktyczny właściciel takiego numeru nie może później kupić produktów w niższej cenie dla samego siebie
- — Nie raz zdarzało mi się obsługiwać jakąś babcię, która prawie ze łzami w oczach słuchała, że nie kupi sobie czegoś taniej, bo ktoś już jej kartę wykorzystał. Taka osoba nawet do końca nie rozumie, co zaszło — mówi jedna z kasjerek w Biedronce
- Więcej podobnych tekstów znajdziesz na głównej stronie Onetu
W 2021 r. miał premierę film “Królowe Przekrętu” (ang. Queenpins) z Kristen Bell (swoją drogą świetnie mówiącej po polsku) w roli głównej. Obraz, który oparto na faktach, opowiada historię dwóch kobiet, które odkryły sposób na zarobienie milionów. Zaczęły fałszować kody promocyjne do amerykańskich supermarketów. Te zwykłemu klientowi pozwalały zaoszczędzić maksymalnie 1-2 dolary na produkcie, ale gdy skumulowało się ich kilka na raz, zysk był już naprawdę spory. Dla pomysłodawczyń nielegalnego procederu zarobek liczony był natomiast w milionach.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS