Kwestia weryfikacji przyjęcia szczepionki przez pracodawcę to pomysł szeroko komentowany już od wielu tygodni. Najbardziej zagorzałymi przeciwnikami takiego rozwiązania są posłowie klubu PiS Anna Siarkowska i Janusz Kowalski. Jak jednak twierdzą, nie są jedynymi w tym klubie, którzy mają takie zdanie.
Z tego powodu projekt wciąż nie został przegłosowany przez Sejm, a do ostatecznej obróbki trafia jego „lajtowa’, jak to określił poseł PiS Tomasz Latos, wersja. Proponowane rozwiązania zakładają również obowiązkowe szczepienia dla pracowników medycznych, służb i nauczycieli. Latos przyznał w rozmowie z Polsat News, że rozumie kontrowersje. – Nie jestem zwolennikiem obowiązku szczepień. Również wśród pracowników medycznych. Natomiast w takich warunkach, które mamy, jestem zwolennikiem tego zaproponowanego na początku testowania i sprawdzania czy ktoś nie jest nosicielem, nie jest zarażony – mówił.
Bolesław Piecha o nieformalnych rozmowach z opozycją
O to, czy zaostrzenie polityki covidowej w ogóle zostanie wprowadzone, był także pytany w RMF FM poseł PiS Bolesław Piecha. Jak wskazał, „garstka” posłów PiS będzie przeciwko rozwiązaniom. – Może 6 lub 10 osób – mówił. Przyznał także, że prowadzone są nieformalne rozmowy z opozycją. – Wiemy, że ta ustawa przejdzie, większość opozycji nas poprze – argumentował.
– Nauczyciele i policjanci powinni być objęci obowiązkowymi szczepieniami, ale tego nie ma w ustawie. Będziemy przekonywać, są jeszcze inne możliwości, inne ustawy – dodał w rozmowie z RMF.
Czytaj też:
Zamieszanie przed posiedzeniem komisji zdrowia. „W takich warunkach niestety nie będziemy pracowac”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS