Zostały niespełna dwa tygodnie, aby zebrać w sumie 100 tys. podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o uwolnieniu psów z łańcuchów. Aktywiści zebrali na razie połowę.
Organizacje takie jak Viva!, OTOZ Animals, Mondo Cane i Akcja Demokracja, ale też posłowie, prawnicy, a nawet aktorzy jak Maja Ostaszewska czy Daniel Olbrychski utworzyli komitet w sprawie zmiany prawa dotyczącego dobrostanu zwierząt. Wspólnie zbierają podpisy pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt w Polsce.
Chodzi przede wszystkim o zakaz trzymania psów na łańcuchach, zarówno w miastach jak i na wsiach. W Polsce psy można trzymać na łańcuchu tylko pod warunkiem, że ma on co najmniej trzy metry długości. Dotychczas obowiązująca ustawa mówi też, że pies musi być spuszczany z łańcucha na 12 godzin w ciągu doby. Według aktywistów ten przepis jest martwy, bo nie da się go egzekwować. Nie ma bowiem narzędzi, by sprawdzać, czy każdy właściciel faktycznie uwalnia swojego psa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS