Rozstawiona z “15” Iga Świątek na trzeciej rundzie zakończyła występy w singlowej rywalizacji w turnieju rangi WTA 1000 w Miami. Przegrała z Chorwatką Aną Konjuh 4:6, 6:2, 2:6. Konjuh zajmuje obecnie 338 miejsce w światowym rankingu, z tym że gra świeżo po półtorarocznej przerwie z powodu kontuzji. To jeszcze bardziej smuci. Iga grała znowu sztywno – za wyjątkiem drugiego seta, ale w trzecim, to była kompromitacja.
Pisałem zaraz po turnieju RG w Paryżu, że z tym trenerem wyżej już nie zajdzie a obecna psycholog, to kpina – może być najwyżej koleżanką Igi. Poza tym zamiast pracować z Igą, to się promuje w TVN.
Poza tym, nie wiem w jakim celu Iga nadal gra w debla? To całkiem inna gra, inny styl i inne odruchy. Jeśli nie zmieni trenera i psycholog, będzie tylko gorzej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS