Ostrowieckie BWA przygotowało nowe artystyczne propozycje na listopad. Dwie nowe ekspozycje zostaną otwarte dla publiczności już w najbliższy piątek 4 listopada. Wernisaże obu wystaw odbędą się w górnych przestrzeniach galerii, jak zwykle o godz. 18.00. Swoją twórczość zaprezentują związane z warszawskim środowiskiem artystki multidyscyplinarne – Justyna Grodecka oraz dr Anna Wolska.
– Justyna Grodecka, którą ostrowieccy pasjonaci sztuki mogą kojarzyć jako laureatkę III miejsca na ubiegłorocznym Salonie Jesiennym przedstawi docenioną już przez krytykę prezentację, w której eksploruje tematykę związaną z szerokim rozumieniem prawa autorskiego oraz roli twórcy we współczesnym świecie. Swoje przemyślenia artystka ukaże korzystając z bogatego wachlarza narzędzi współczesnego artysty wizualnego. W naszej galerii zaprezentuje obrazy, fotografie oraz instalacje wideo – mówi o wystawie dyrektorka BWA Ostrowiec Justyna Łada. – Natomiast Anna Wolska swoją wypowiedź skupia na tradycyjnym malarstwie rozumianym, jak sama mówi, jako intelektualna gra na płaszczyźnie w obrębie barwy i materii. Zapraszam serdecznie na otwarcie, a tych, którzy jeszcze nie mieli okazję również do zwiedzenia ekspozycji w dolnych przestrzeniach, czyli „”I Am My Family” Rafaela Goldchaina i „ZAAM” Marka Cecuły – dodaje Justyna Łada.
„”Copyright (C) Justyna Grodecka” pokazuje potencjał groteskowy zachowań obsesyjnych i wyznawczych. To alegoria zabobonności, która na całym świecie jest narzędziem władzy, wykorzystywanym w celu narzucenia określonej grupie społecznej pewnej filozofii czy systemu moralnego, który nosi znamiona kultu określonych wartości. W tym świecie rolę protagonisty pełni Twórca, natomiast antagonisty Odtwórca. Twórca, to ten który stworzył ten świat, a Odtwórca to potencjalnie każdy, kto będzie próbował ten świat odtworzyć, łamiąc tym samym prawo autorskie. Pożądaną postawą jest bycie twórczym, natomiast za grzeszną czy stygmatyzowaną uznaje się odtwórczość. To zabawa skojarzeniami, która wizualizuje hipotetyczny ciąg losowy, który mógłby się wydarzyć gdyby taki zabobon przyjął się jako dominujące wyznanie. Prawo autorskie stanowiłoby nadrzędne prawo, jak w każdym państwie wyznaniowym. Panowałby kult jednostki, która zapoczątkowała ruch. Śmiertelna powaga miesza się ze śmiercionośną kpiną, która w tej alternatywnej rzeczywistości byłaby powodem do wzmożonej aktywności organów ścigania. Obrazą uczuć religijnych byłoby naruszanie prawa autorskiego. Wyjęci spod prawa są ci, którzy mordują w obronie koniecznej, odpierając bezpośredni i bezprawny zamach na ich dzieło chronione prawem. Jest to obraz artysty spełnionego, twórcy, którego dzieło opanowało umysły na całym świecie. Dzieło które wtargnęło w świadomość ludzkości i zapisało się w historii. Historia mitologizuje dzieło i samego twórcę, czyniąc go nieśmiertelnym, budując mu pomniki i symboliczne groby, jako temu, który nigdy nie umarł, żyjąc w świadomości jego wyznawców. Mityczny Twórca, w świadomości ludu, patrzy na ręce każdemu, kto odważy się coś odtworzyć, zamiast stworzyć. Wiara w nieuniknione konsekwencje jest jedyną skuteczną metodą na zapobieganie tego rodzaju nadużyciom. Poziom absurdu i wewnętrznych sprzeczności, na której została zbudowana kultura i tamtejsza cywilizacja, ujawnia się w tym, że dążenie do oryginalności przestaje być oryginalne, ponieważ staje się powszechne.” – Justyna Grodecka © 2021
Wstęp na wernisaż jest bezpłatny. Galeria BWA Ostrowiec jest czynna od poniedziałku do piątku w godz. 8.00 – 17.00 oraz w niedzielę od 11.00 – 17.00. Cennik zwiedzania oraz szczegółowa oferta dotycząca oprowadzania i warsztatów dostępne są na stronie: www.bwa.ostrowiec.pl
Dr Anna Wolska: -Prezentowana obecnie w BWA w Ostrowcu Świętokrzyskim wystawa jest kontynuacją procesu jaki wiązał się z moimi badaniami w trakcie realizacji doktoratu na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. Wówczas szereg moich prac odnosiło się do pojęcia rzeczywistości lub jego przeciwieństwa. Ten fakt sprawiał, że świadomie czy podświadomie część prac nawiązywała do elementów natury lub powidoku budząc u odbiorcy określone skojarzenia.
W trakcie prac nad kolejnymi obrazami moje zainteresowania skierowały w kierunku problemów związanych głównie z kolorem – intensywności, czystości, mocy oddziaływania barwy, pojęcia emanacji, wibracji, energii, właściwości hipnotycznej czy psychosomatycznej. Nastąpiło więc całkowite odrzucenie treści w obrazie z przeniesieniem mojej uwagi na kolor i jego określone możliwości budowania wartości plastycznych oraz oddziaływania na odbiorcę.
Obrazy zaczęły powstawać w mocnych intensywnych barwach – soczysta żółć, czerwień, błękit, kobalt dopełnianych kolorami pochodnymi – fioletem, różem, zielenią, pomarańczem…
Prace te wręcz krzyczą kolorem i wywierają określony wpływ na widza. Czasem na obrazach pojawia się pozioma linia. Nie ma ona jednak już charakteru horyzontu, raczej świetlnej lub ciemnej plamy, bo kolor, jej gęstość, przenikanie, rytm uderzeń pędzla stanowią dla mnie wystarczający rodzaj ekspresyjnej narracji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS