Podpisanie zobowiązania ogłosili we wtorek na szczycie COP26 w Glasgow prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Czytaj więcej
Specjalny wysłannik prezydenta ds. klimatu John Kerry napisał na swoim profilu na Twitterze:
„USA i UE z dumą ogłaszają ponad 100 uczestniczących krajów i ponad 300 milionów dolarów wsparcia finansowego dla #GlobalMethanePledge, oficjalnie rozpoczętego dzisiaj na COP26 . Sukces będzie oznaczał redukcję ocieplenia o >0,2°C do 2050 roku, co jest kluczowe dla utrzymania 1,5°C w zasięgu.”
Dotychczasowi sygnatariusze zobowiązania reprezentują ponad dwie trzecie światowej gospodarki i odpowiadają za niemal połowę globalnych emisji metanu. Wśród sygnatariuszy znalazła się m.in. Brazylia, znajdująca się w ścisłej czołówce największych na świecie emitentów metanu. Zobowiązania nie zdecydowały się natomiast podpisać Chiny, Rosja oraz Indie, znajdujące się wśród 5 największych emitentów metanu na świecie. Oprócz Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej zobowiązanie podpisały m.in. Indonezja, Kanada, Brazylia i Wielka Brytania.
Stany Zjednoczone zamierzają skoncentrować się na ograniczeniu emisji metanu w przemyśle gazowym i naftowym, który odpowiada za ok. 30 proc. emisji tego gazu w kraju. Przywrócona ma też zostać uchylona przez Donalda Trumpa zasada Agencji Ochrony Środowiska, regulująca wykrywanie i naprawę wycieków gazu w przemyśle naftowym.
W sierpniu ubiegłego roku Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) poinformował, że metan jest w dużej mierze odpowiedzialny za dotychczasowego ocieplenia klimatu. We wrześniu Stany Zjednoczone wraz z Unią Europejską stworzyły podwaliny globalnego zobowiązania i przekonały niektórych znaczących emitentów do dołączenia do klubu.
Szacuje się, że nie jest to część formalnych negocjacji ONZ, Global Methane Pledge może być jednym z najważniejszych osiągnięć konferencji … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS