A A+ A++

Krzysztof Berenda z redakcji ekonomicznej RMF FM poinformował, że rodzina prof. Janusza Filipiaka ogłosiła tzw. wezwanie na akcje spółki Comarch.

To oznacza, że wszyscy posiadacze akcji spółki zostali wezwani do odsprzedania jej tych walorów za atrakcyjną początkowo cenę 315 zł.

Gdy o poranku to “wezwanie” zostało ogłoszone, na giełdzie akcje Comarchu kosztowały nieco ponad 280 zł. Teraz cena przekroczyła 320 zł.

Po to ten ruch? Jak wyjaśnił nasz dziennikarz, rodzina Filipiaków zawiązała porozumienie z funduszem inwestycyjnym CVC, który jest właścicielem chociażby sklepów Żabka.

W ten sposób Filipiakowie i CVC chcą wpompować w spółkę wiele milionów złotych i zrobić z niej potężnego gracza. Giełdowi inwestorzy byliby w tym przeszkodą.

Intensywny międzynarodowy rozwój będzie wiązał się ze znacznymi nakładami finansowymi (…) kosztem oczekiwanych przez inwestorów giełdowych krótkoterminowych wyników – powiedziała prezes Comarchu Anna Pruska, córka prof. Janusza Filipiaka.

Podsumowując – spółka może teraz przez jakiś czas nie przynosić zysków, by za lata stać się potęgą.


Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPo publikacjach Portalu Bochnia z Bliska burmistrz Magdalena Łacna wydała OŚWIADCZENIE
Następny artykułW Krakowie odbyły się uroczystości pogrzebowe Jerzego Stuhra