A A+ A++

Nie mam wątpliwości, że wypłaty z KPO są wstrzymywane dla Polski z przyczyn politycznych, że są politycy w Komisji Europejskiej, w instytucjach europejskich, którzy mają odmienny światopogląd niż ci, którzy dzisiaj rządzą w Polsce – powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda.

CZYTAJ TAKŻE:

— Koniec rozmów ws. KPO z Komisją Europejską? Prezydent Duda dla „Sieci”: „Żadnych odpowiedzi na sugestie z tamtej strony realizował nie będę”

— TYLKO U NAS. KE szybko straciła zainteresowanie tragedią w Przewodowie. Co teraz? Saryusz-Wolski: ”Czas na korektę kursu. Weta”

— NASZ WYWIAD. Szydło: Instytucja weta powinna być wykorzystywana w relacjach z UE. Sama pewnie użyłabym jej w kilku przypadkach

Środki z KPO dla Polski

Prezydent został zapytany w piątek w studiu Kongresu 590 w Rzeszowie, czy wierzy w to, że uda się pozyskać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.

To jest kwestia odpowiedzialności i uczciwości również ze strony Komisji Europejskiej. Ja nie mam wątpliwości, że warunki, które zobowiązałem się zrealizować, choćby przygotowując swój projekt ustawy zmieniającej ustawę o Sądzie Najwyższym i wprowadzającej w miejsce Izby Dyscyplinarnej Izbę Odpowiedzialności Zawodowej, z powodzeniem zresztą, które były oczekiwane przez Komisję Europejską, zostały zrealizowane

— powiedział Duda.

To, że wypłata nie następuje jest w związku z tym dla mnie ogromnym dowodem i mówię o tym, że nie dotrzymano wobec mnie zobowiązań, co jest dla nie bardzo przykre, i co dla mnie jest – nie ukrywam – także i w jakimś sensie lekcją

— dodał prezydent.

Ja po prostu zaufałem, postąpiłem – uważam – uczciwie. Natomiast zostałem potraktowany w sposób nie fair

— powiedział Duda.

Chcą zmiany władzy

Zaznaczył, że jest to dla niego „trudne doświadczenie”.

Nie mam wątpliwości, że wypłaty są wstrzymywane dla Polski z przyczyn politycznych, że są politycy w Komisji Europejskiej, w instytucjach europejskich, którzy mają odmienny światopogląd niż ci, którzy dzisiaj rządzą w Polsce, niż obóz, który wygrał wybory w 2015 i 2019 roku, i oni za wszelką cenę chcą ten obóz polityczny pognębić, chcą doprowadzić do wymuszenia na Polakach zmiany władzy

— powiedział prezydent.

Dodał, iż wierzy w to, że „Polacy są na tyle rozsądni, samodzielni, a zarazem krnąbrni przed wszystkimi nakazami, że tak, jak kiedyś sprzeciwiali się wobec narzucanych nam rozwiązań z Moskwy, z Rosji, tak, jak kiedyś sprzeciwiali się przed dyktatami Sowietów i chcieli mieć swoje wybrane przez siebie demokratycznie władze, tak teraz również nie ulegną żadnej presji i spokojnie i rozsądnie dokonają wyboru w przyszłym roku”.

Na początku czerwca KE zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. KE zaznaczyła, że polski KPO „zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji” i że „Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy”.

Pod koniec lipca szefowa KE Ursula von der Leyen mówiła „DGP”, że aby otrzymać środki z KPO, Polska musi wywiązać się ze zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych w sądownictwie. Przyznała, że przyjęta przez Sejm ustawa likwidująca Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego (która była inicjatywą prezydenta Dudy) jest ważnym krokiem, jednak „nowelizacja ustawy o SN nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej”. Von der Leyen podkreślała, że Polska musi również w pełni zastosować się do postanowienia TSUE, co jeszcze nie nastąpiło, a w szczególności „nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów i nadal obowiązuje dzienna kara finansowa”.

TSUE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. W związku z niewykonaniem tego postanowienia w końcu października zeszłego roku TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary w wysokości 1 mln euro dziennie.

wkt/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKobieta potrącona przez tramwaj! Na miejscu wszystkie służby!
Następny artykułWysoka porażka Azotów w Płocku