Trwające kwalifikacje olimpijskie siatkarzy obfitują w nieoczekiwane rezultaty. W środę jeden z nich padł w grupie, w której rywalizuje reprezentacja Polski. Bułgarzy niespodziewanie pokonali w trzech setach Holendrów, którzy podczas turnieju w chińskim Xi’an nie prezentują się najlepiej. A mowa o zespole, który podczas zakończonych niedawno mistrzostw Europy był blisko wyeliminowanie Włochów w ćwierćfinale. Inaczej wygląda sytuacja zawodników Płamena Konstantinowa, który przy okazji pokazał światu zawodnika z ogromnym talentem.
Objawienie w reprezentacji Bułgarii. Ogromny talent i przyszłość kadry
Jest nim 16-letni Simeon Nikołow. Rozgrywający, mierzący aż 204 centymetry wzrostu, zadebiutował w seniorskiej reprezentacji już podczas pierwszego meczu z Chinami. Wtedy pojawił się jednak tylko na zmianę zadaniową w polu serwisowym. Podobnie było w późniejszym spotkaniu z Polską. Nikołow pojawił się na parkiecie pod koniec pierwszego seta i posłał asa serwisowego, który dał drużynie piłkę setową. Nasi siatkarze ją obronili i wygrali cały mecz 3:0, jednak młody rozgrywający dał sygnał, że należy obserwować jego poczynania.
W kolejnym meczu z Argentyną rozgrywający ponownie nie odegrał znaczącej roli, ale w środowym starciu z Holandią wręcz przeciwnie. 16-latek błysnął szczególnie w trzeciej partii. Trener Konstantinow postawił na jego serwis przy stanie 24:23 dla rywali i się nie zawiódł. Nikołow posłał bombę, przy której holenderski przyjmujący nie miał żadnych szans. Dodatkowo przy remisie 27:27 popisał się znakomitym pojedynczym blokiem, dającym Bułgarom pierwszą piłkę meczową.
Simeon Nikołow ma geny legendy bułgarskiej siatkówki. W reprezentacji gra z bratem
16-letni Simeon ma znakomite siatkarskie geny. Jego ojcem jest bowiem jeden z najlepszych bułgarskich siatkarzy w historii, Władimir Nikołow. Wieloletni atakujący reprezentacji Bułgarii był między innymi członkiem drużyny, która w 2006 roku wywalczyła brąz mistrzostw świata. Ma też w dorobku brązowy medal Pucharu Świata z 2007 roku i brąz mistrzostw Europy z 2009 roku. Może się też pochwalić wieloma sukcesami ligowymi. Najlepsze rezultaty odnosił z francuskim Tours VB. W 2005 roku wygrał Ligę Mistrzów, a sezon wcześniej wywalczył mistrzostwo kraju. W trakcie kariery ligowej występował też między innymi w Itasie Trentino, Piacenzie czy Galatasarayu Stambuł.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Nie tylko Simeon poszedł w ślady utytułowanego ojca. Etatowym reprezentantem Bułgarii jest już jego starszy brat Aleksandyr. 19-letni przyjmujący jest obecnie zawodnikiem Lube Civitanova, z którym wywalczył w poprzednim sezonie wicemistrzostwo Włoch.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS